Patostreamer z okolic Stęszewa stanie przed Sądem za publikowanie drastycznych treści w Internecie
Podczas transmisji w Internecie kazał dziewczynce rozebrać się, próbował położyć kota na patelni, a psa szarpał za tylne nogi. Do tego wulgarne słowa i życzenie śmierci oglądającym go dzieciom. Za dręczenie zwierząt patostreamer „Gural”, popularny wśród młodzieży, w drugiej połowie stycznia stanie przed Sądem.
Grzegorz G. znany w Internecie jako „Gural” tworzy filmy, na których pokazuje patologiczne zachowania. Mężczyzna został w 2019 roku skazany za nakłanianie małoletniej do rozebrania się podczas transmisji na żywo w Internecie na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Patostreamer* nie trafił do więzienia, a jego kanał został zablokowany, jednak nie na długo. Nadal tworzy treści w sieci pod wpływem alkoholu, pełne wulgaryzmów i przemocy wobec zwierząt oraz gróźb. Na jednym z nagrań pojawiła się prawdopodobnie osoba małoletnia. Przy jej obecności „Gural” lizał kota po genitaliach.
W styczniu w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Wielkopolskim ruszy proces patostreamera. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Zawiadomienie do prokuratury złożyła Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym Ruch na Rzecz Obrony Praw Zwierząt i Ludzi. Jak podaje Radio Poznań, „Gural” wiosną 2022 roku usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami i zoofilii. Dowodem w sprawie były nagrania patostreamera. Ustalonymi środkami zapobiegawczymi było poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych i kontrolne zgłaszanie się na komisariat. Na wniosek obrońcy Grzegorza G. sąd uchylił nałożone środki zapobiegawcze ze względu na brak uzasadnienia dla ich zastosowania.
Należy podkreślić, że patostreamer na publikowaniu takich treści zarabia. Poprzez streamy, czyli transmisje realizowane na żywo, widzowie wpłacają pieniądze. Nagrania przedstawiające brutalność wobec zwierząt jest opłacana często przez dzieci, które są licznym gronem obserwatorów „Gurala”. Jako redakcja nie chcemy rozpowszechniać patologicznych treści przedstawianych w Internecie, ale ostrzegać o zagrożeniach, jakie czekają na dzieci i młodzież, które bez nadzoru spędzają czas w sieci.
Zainteresujcie się, co ogląda Wasz syn, wnuczka czy kuzyn w sieci. Patostreaming w Polsce pojawił się około 2017 roku i niestety jest niezwykle popularny wśród nastolatków, a nawet i młodszych dzieci. Twórcy takich treści często balansują na granicy prawa, co dla dorosłych jest zwykłą głupotą, ale dla nastolatków przejawem odwagi, a oglądanie takich treści formą zaimponowania rówieśnikom.
*Patostreamer to określenie pochodzące od słowa stream, czyli transmisji na żywo, prowadzonej w internecie. Przedrostek pato pochodzi od słowa patologia. Tym samym patostreamer to określenie osoby, która w relacji na żywo w internecie przedstawia sytuacje uznane za patologiczne, np. bójki, przemoc domową, znęcanie się nad zwierzętami czy libacje alkoholowe.
Wasze komentarze (9)
A można prosić bliższa lokalizację gdzie tego pana można spotkać?
masz discord lub inny komunikator?
Po zamym nagłówku myślałem że chodzi o Mielocha i jego słynny vlog.
Jarek Stefan do psychiatry twoje wpisy są prostackie i powtarzajace sie w artykułach.
Idź się człowieku leczyć do psychiatry.
A po co temu zbokowi zasłaniać oczy? Przecież on publicznie w necie się pokazuje na YT więc po co te ceregiele tutaj? Koleś jest z siebie dumny. Państwo prawa… 😉
Wszyscy oburzeni, ale prawda niestety jest taka, że nie byłoby patostreamerów, gdyby nie chorzy ludzie ich oglądający. Smutniejsze jest to, że dzieciaki oglądają takie rzeczy, bo ich, pożal się boże, rodzice nie mają pojęcia o tym, co ich dzieci robią i oglądają.
To niestety standard obecnego społeczeństwa – podsuwasz dziecku tablet i nie wnikasz jakie treści dziecko pochłania, ważne, że ci d..py nie zawraca.
Gzub – najlepszy komentarz a jednak najmniej polubiony przez czytających.. przykre.. niemniej jednak uwidacznia to chamstwo i ślepotę w.w. 🙂 gdyby nie sku*wiały popyt na g*wno, to rzeczone „g*wno” nie istniałoby. Ot cała filozofia..
To chore