Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Jesienna moda w Starym Browarze w Poznaniu Wielkopolska Akademia Społeczno-Ekonomiczna w Środzie Wielkopolskiej - Akademia Nauk Stosowanych
Redakcja GMP | niedziela, 7 sty, 2024 | komentarzy 21

Podtopienia w regionie! Wylewające rzeki i jezioro Dymaczewskie [zdjęcia]

Wysoki stan wód na terenie gminy Mosina spowodował liczne podtopienia. Najgorsza sytuacja jest obecnie w Dymaczewie, gdzie wody jeziora pozalewały drogi i posesje mieszkańców.

Kanały Olszynka, Samica, Szymanowo-Grzybno nie osiągają właściwych przepływów i wylewają ze swoich koryt. Podtopienia występują w okolicach Dymaczewa Starego i Dymaczewa Nowego, gdzie znacznie wzrósł poziom wody jeziora Dymaczewskiego. W związku z trudną sytuacją, związaną z podtopieniami na terenie gminy Mosina, uruchomiono Zespół Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego, który prowadzi stały monitoring miejsc narażonych na podtopienia.

Na zlecenie burmistrza, strażacy od kilkunastu dni, w ramach Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego monitorują i prognozują sytuację związaną z wysokim stanem wód. – Proszę o zachowanie ostrożności – w szczególności na odcinku Drogi Wojewódzkiej 431 na wysokości m. Dymaczewo Stare – apeluje burmistrz Mosiny Dominik Michalak. – Bieżące raporty przekazujemy zarządcy większości cieków tj. Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu – Wody Polskie, który jest odpowiedzialny za ich utrzymanie – zwraca uwagę włodarz.

Jak dodaje burmistrz Michalak, w dyskusji na portalu społecznościowym (Facebook), trudna sytuacja związana jest z zaniedbaniami ze strony Wód Polskich. – Jeśli chodzi o kanały to się zgadzam – gdyby było systematyczne oczyszczanie, nie powodowałyby takich problemów jak mamy obecnie. Zarządzaniem ciekami wodnymi zajmuje się Państwowe Gospodarstwo Wodne – Wody Polskie. Gminie nie wolno kosić nawet skarp kanału. Problem występuje nie tylko u nas – Czempiń ma jeszcze większy – tłumaczy burmistrz Mosiny.

W związku z utrzymującym się wysokim stanem wody w cieku Olszynka, a także występującymi podtopieniami czy zalaniami jak zauważył Dominik Michalak, sytuacja przyprawia o zawrót głowy także burmistrza gminy Czempiń i pracowników jego urzędu.

– Zagrożenie zgłoszone zostało zarządcy cieku Olszynka – Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie oraz Wojewódzkiemu Centrum Zarządzania Kryzysowego przy Wojewodzie Wielkopolskim. Do dnia dzisiejszego gmina nie otrzymała jednak odpowiedzi na kierowaną korespondencję (…) – informuje czempiński magistrat.

– W związku z powyższym wszystkie działania interwencyjne gmina prowadzi i prowadziła samodzielnie. Zarówno w okresie świąteczno-noworocznym, po dziś dzień, sytuacja jest monitorowana przez pracowników Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego i pracowników Urzędu Gminy w Czempiniu, którzy prowadzą niżej wymienione działania ze wsparciem Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej – informują władze sąsiedniego Czempinia.

Jak podali przedstawiciele Wód Polskich, obecna sytuacja na Olszynce, w ich ocenie, nie odbiega od standardowej przewidzianej dla takiej ilości opadów. Otwarte są wszystkie jazy na Olszynce i woda z Olszynki bez utrudnień uchodzi do Kanału Mosińskiego. Wskazali ponadto, że wysokie stany wód utrzymują się na większości cieków będących w ich zarządzie.

Ze stanowiskiem dotyczącym Olszynki nie zgodził się burmistrz Czempinia, który wspólnie z innymi członkami zespołu przedstawił szczegółowe informacje o drożności mostów i przepustów, znaczącym spowolnieniu przepływu wody na terenie Czempinia, w wyniku nie oczyszczenia koryta przez Wody Polskie, na potwierdzenie czego okazano wyniki pomiarów lustra wody, opracowane na zlecenie gminy Czempiń.

Po długiej dyskusji ze strony przedstawicieli Wód Polskich padła deklaracja oczyszczenia cieku na dwóch odcinkach. Działania te, w ocenie osób obecnych na posiedzeniu, powinny pozwolić na szybszy spływ wody z Czempinia w kierunku ujścia Olszynki do Kanału Mosińskiego.

Poniżej fotorelacja lotnicza OSP Mosina, przedstawiająca obecną sytuację w regionie Dymaczewa i Krosinka na terenie gminy Mosina.

Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina - jezioro Dymaczewskie Podtopienia na terenie gminy Mosina - jezioro Dymaczewskie Podtopienia na terenie gminy Mosina - jezioro Dymaczewskie Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina

Podtopienia na terenie gminy Mosina

Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina Podtopienia na terenie gminy Mosina

 

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (21)

  • mieszkaniec
    niedziela, 7 sty, 2024, 21:32:56 |

    A gdzie się teraz podziali wielcy przeciwnicy oczyszczania rzek? Zawsze lamentują, jak się oczyszcza koryta.

  • Gość
    niedziela, 7 sty, 2024, 23:03:02 |

    Wody Polskie odpowiedzialne za m. in. oczyszczanie rzek i kanałów ale również za masakrę Odry (wydawanie bez głowy zgód na zrzuty do Odry ścieków toksycznych) za PIS-u zajęte były głownie kupowaniem sobie fur. Najpierw za pieniądze podatników kupili sobie autek za 30 mln zł, a potem dla zarządu wynajęli jeszcze długoterminowo 4 fury które w ratach na3 lata kosztują „tylko” 400 tys zł. Netto. I tak kradli i się wozili 8 lat, a rzeki i kanały mieli w d. Tak wyglądało państwo PIS. Czysty TKM.

    • Gość
      wtorek, 9 sty, 2024, 16:43:54 |

      Bardzo mnie interesują ludzie którzy minusują ten post. Co maja w głowie. Może któryś się wypowie? :)

  • Gość
    poniedziałek, 8 sty, 2024, 17:50:07 |

    Teraz będzie lepiej.

  • Szpilka
    poniedziałek, 8 sty, 2024, 18:06:04 |

    Nic szczegolnego sie nie dzieje.Nieudolny burmistrz znowu uprawia spychologie stosowana..A tak naprawde to taki stan wody to nic szczegolnego,okresowo czesto sie tak juz zdazalo.Durne ludziska buduja domy i domki w durnych miejscach..ot co.

    • Gość
      niedziela, 14 sty, 2024, 11:47:37 |

      @szpilka – zgodzę się w 90 procentach z Tobą, oprócz pierwszego zdania. To nie jest kwestia nieudolności tylko niewiedzy tego człowieka. Dał sobie kit wcisnąć. Nie wiem kto mu te głupoty podpowiada? Może za dużo ludzi zatrudnił od ochrony środowiska, zamiast jednego i dobrego.

  • Gość
    poniedziałek, 8 sty, 2024, 23:25:18 |

    S co robi w tej sprawie sołtys i najmundrzejszy radny, kandydat na burmistrza gminy, Kasprowicz?

    • Łukasz Kasprowicz- radny gminy Mosina
      wtorek, 9 sty, 2024, 8:42:45 |

      @gość- zapadłem w sen zimowy, a do wiosny jeszcze fiu fiu. A tak poważnie, to wczoraj trochę podzwoniłem, popytałem. Wysłałem maila do kierownika Łucki z UM o takiej treści: Witam Panie Kierowniku. Podaję numer do kierownika Wód Polskich na nasz rejon. Dziś z nim rozmawiałem nt. zalewania drogi 431 przez wody jeziora Dymaczewskiego. Stan ten wg kierownika spowodowany jest zamuleniem Samicy na odcinku od jeziora do ujścia przy jeziorze do Kanału Mosińskiego.(4 km) Najgorzej jest przy jeziorze, do drogi wojewódzkiej 431. koszt robót, to 15.000 za km. Preferowana koparka z długim ramieniem. Proszę wystosować w imieniu Burmistrza pismo do Wód Polskich na Chlebową o interwencyjne udrożnienie Samicy z naciskiem na ten najgorszy odcinek. i być może zaproponować partycypację gminy w kosztach Pozdrawiam. Ponadto w rozmowie z kierownikiem zaproponowałem szukania sojusznika w WZDW jako właściciela niszczonej drogi 431. @Gość, chyba nie sądzisz, że założę gumowe buty i pójdę z łopatą odtykać Samicę.

      • Gość
        wtorek, 9 sty, 2024, 10:33:59 |

        Panie Łukaszu, żarty żartami ale jakby rzeczywiście tak zrobić, skrzyknąć kilkanaście osób, założyć gumiaki i z łopatami machać przy drodze to na pewno zwróciło by to uwagę mediów, a co za tym idzie urzędników. Na następny dzień koparki by były na mur beton.

        • Gość
          wtorek, 9 sty, 2024, 12:15:56 |

          Gdyby tam się ktoś utopił w trakcie tego czynu społecznego to i owszem.I tylko wtedy.

        • Łukasz Kasprowicz-radny gminy Mosina
          wtorek, 9 sty, 2024, 22:58:51 |

          Przepisy są takie, że właścicielem tego cieku są Wody Polskie, każda ingerencja wymaga ich pisemnej zgody. Inaczej, to grozi kara. Mam swoją teorię spiskową nt. tego, dlaczego tak się stało, no oczywiście oprócz nadmiarowych opadów troszkę wcześniej.

          • orient
            środa, 10 sty, 2024, 9:18:52 |

            Już widzę jak aresztują ludzi, którzy walczą przed zalaniem swoich domów.

  • Wrożbita
    wtorek, 9 sty, 2024, 23:01:32 |

    Panie burmistrzu proszę zmienić doradców. Ma pan prawo nie znać się na naukach przyrodniczych, ale ma pan obowiązek szukać wiedzy w ludziach, którzy co nieco wiedzą. Lub przynajmniej pamiętają czasy dawne. Te podtopienia nie są niczym nadzwyczajnym i nie wynikają z zaniedbania kanałów. Wody Polskie nic nie robią, ale w zakresie długofalowej retencji. To odrębny temat.
    Proszę lepiej napisać, kto pozwolił budować na terenach, gdzie od wieków występowała woda? Wie pan, że ten stan co jest teraz to i tak mało? Dlaczego rada gminy uchwaliła plan dla rodziny W. i S. W Borkowicach na obszarze zalewowym? Dlaczego taki sam plan będzie uchwalony (albo już jest) w Krosinku dla rodziny S.? Tej samej rodziny co w Borkowicach. Zalane nielegalne domki w Dymaczewie? Ich tam nie powinno być. Ludzie. Jeszcze w czerwcu tego roku będziecie szukać wody w kanale. A rolnicy będą mszę u proboszcza zamawiać o opady. Tak się zarządza retencją w tym kraju. No ale PIS dawał 6 tys. Złotych na beczkę+ pod rynnę. Zdaje się gmina też wspierała jakiś program małej retencji. Panie burmistrzu bardzo proszę odrobić lekcje i nie wprowadzać w eter nieprawdy. Proszę starannie dobierać doradców. Proszę nie iść drogą Mielocha, który zaufał babom szarlatanom. I te baby go w pole wywiozły. I nie ma go.

  • Wróż
    wtorek, 9 sty, 2024, 23:10:28 |

    Panie burmistrzu proszę zmienić doradców. Ma pan prawo nie znać się na naukach przyrodniczych, ale ma pan obowiązek szukać wiedzy w ludziach, którzy co nieco wiedzą. Lub przynajmniej pamiętają czasy dawne. Te podtopienia nie są niczym nadzwyczajnym i nie wynikają z zaniedbania kanałów. Wody Polskie nic nie robią, ale w zakresie długofalowej retencji. To odrębny temat.
    Proszę lepiej napisać, kto pozwolił budować na terenach, gdzie od wieków występowała woda? Wie pan, że ten stan co jest teraz to i tak mało? Dlaczego rada gminy uchwaliła plan dla rodziny W. i S. W Borkowicach na obszarze zalewowym? Dlaczego taki sam plan będzie uchwalony (albo już jest) w Krosinku dla rodziny S.? Tej samej rodziny co w Borkowicach. Zalane nielegalne domki w Dymaczewie? Ich tam nie powinno być. Ludzie. Jeszcze w czerwcu tego roku będziecie szukać wody w kanale. A rolnicy będą mszę u proboszcza zamawiać o opady. Tak się zarządza retencją w tym kraju. No ale PIS dawał 6 tys. Złotych na beczkę+ pod rynnę. Zdaje się gmina też wspierała jakiś program małej retencji. Panie burmistrzu bardzo proszę odrobić lekcje i nie wprowadzać w eter nieprawdy. Proszę starannie dobierać doradców. Proszę nie iść drogą Mielocha, który zaufał babom szarlatanom. I te baby go w pole wywiozły. I nie ma go.

    • Czempiniak
      niedziela, 14 sty, 2024, 11:34:13 |

      Kościan i Czempiń lubią Pana wypowiedz. U nas podobnie ludzie marudzą a przez dziesiątki lat zapomnieli o tym że te tereny są problemowe Ciekawe jak bedzie zachowywać się teren strefy przemysłowej tak chwalonej na tym forum może być ciekawie a w Mosinie mój dziadek opowiadał jakie przeboje były na terenach gdzie wodociągi czy to osiedle jak sie jedzie do poznania w dole problem w tym taki ze każdy patrzy przez swoj interes i zapewne Trocho też mieszkasz na takim terenie ja uciekłem do miasta bo już co roku były sygnały i się sprawdziło

    • gość
      niedziela, 14 sty, 2024, 12:52:21 |

      Tak czytam i widzę że grono internetowych fachowców od wszystkiego z dnia na dzień się powiększa w naszej okolicy. Najbardziej profesjonalni są Ci co w jednym wpisie potrafią sami sobie zaprzeczać. W zadaniach gminy niekoniecznie jest retencja wody, mamy dosyć jezior i stawów na swoim terenie i Wenecją raczej się nie staniemy bo komuś coś się wydaje. Po drugie od regulacji poziomu wody są zastawki licznie występujące na tych rowkach, a nie trawa i piasek w rowach. Od ich utrzymania i obsługi w tym regulacji poziomu jest instytucja Wody Polskie a nie Burmistrz. Burmistrz natomiast ma dbać o bezpieczeństwo mieszkańców, co z tym związane ma obowiązek monitorować sytuacje i w razie wystąpienia zagrożenia reagować od czego ma swoje służby. Do dziś nikt nie ułożył na terenie Gminy jednego worka z piaskiem czy nie wynajął koparki nawet na 1 min. Więc o co ta g………… burza. W obecnej chwili w wszystkich miejscach jest tendencja spadkowa wody. Co z tym związane ocena sytuacji Burmistrza o nie podejmowaniu samodzielnych działań i jedynie interweniowaniu w Wodach Polskich o prawidłowe wykonywanie swoich zadań okazała się prawidłowa.

      • Gość
        niedziela, 14 sty, 2024, 14:05:29 |

        Tak gościu z 12:52 własnie pokazałeś, że sam sobie zaprzeczasz. Niby słusznie wskazujesz, że to nie zadanie burmistrza zajmowanie się retancją, ale jednocześnie milczysz, że gmina zachęca do małej retencji w swoich działaniach propagandowo-medialnych. Np za Mielocha pan Jakub że świtą rozdawali pojemniki do zbierania wody. W planach miejscowych pojawiają się zapisy o obowiązku gromdzenia wody przez właścicieli posesji. Więc nadal uważasz, że gmina nie zajmuje się retencją? Druga sprawa określaniem „specjalistami” domorosłym i forumowiczów. Słuchaj uważnie, już nie raz ludzie bez branżowego wykształcenia na papierze, ale z doświadczeniem życiowym i jakimś zawodowym udowadniali urzędnikom niekompetencję. UM w Mosinie słynie już z tego że notorycznie zamawia ekspertyzy w różnych dziedzinach,które potem lądują w koszu. One są robione przez specjalistów z papierami. Takimi jn jakich się ty powołujesz. Faktem niezaprzeczalnym jest, że w tej gminie zabudowano wiele terenów, gdzie zabudowy nigdy nie powinno być! Trzeba być ślepym by tego nie widzieć. Jeśli bardzo pragniesz eksperta z wykształcenia to powiem tylko tyle: Burmistrz Michalak ma za zastępcę człowieka po Akademia Rolniczej. Pan Adam ma szeroką wiedzę nie tylko z zakresu leśnictwa. Dlaczego z niej nie korzysta? Druga rzecz, że sam zastępca znów wydaje się być w szachu. Tak jak za Mielocha. Dlaczego? Pewnie on tylko sam wie.

        • Gość
          poniedziałek, 15 sty, 2024, 16:23:25 |

          U nas zawsze najwięcej mieli do powiedzenia, niestety na tym zwykle się kończy

  • Trocha
    niedziela, 14 sty, 2024, 11:04:11 |

    Nie buduje się na terenie zalewowym.'[łąka,pole],ale niestety nasza gmina dawała i nadal to robi.

    • Gość
      niedziela, 14 sty, 2024, 11:43:28 |

      Bo w naszej gminie od lat w planowaniu przestrzennym pracują dyletanci, każdy burmistrz po kolei ulega naciskom pseudobiznesmenów, co tanio łąkę kupili, a teraz sprzedają drogi działki naiwnym Poznaniakom. Działki pokazuje się klientom latem jak susza jest. Radni? Radni też maczają w tym palce. Sami maja interesy (radny W. były na ten przykład ale nie tylko), a inna sprawa,że nie mają kompletnie żadnej wiedzy planistycznej. Plany miejscowe kumulują jedynie problemy zamiast prowadzić do rozwoju zrównoważonego.

      • Gość
        poniedziałek, 15 sty, 2024, 16:53:29 |

        Idzie czas wyborów samorządowych.Już niedługo czyli 7 kwietnia 2024.Parafianie gotowi?

Skomentuj