Strona główna / Elżbieta Bylczyńska

Elżbieta Bylczyńska

Redaktor naczelna Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej

Osiemdziesiąt lat po wojnie. Wspomnienia mieszkańców Mosiny z dzieciństwa w cieniu okupacji

Mosina z lat 30-40 tych XX w oraz Kanister, z którego użyto benzynę do podpalenia mosińskiego kościoła

Osiemdziesiąta rocznica zakończenia II Wojny Światowej to okazja, żeby pokazać świadectwa ludzi, którzy przeżyli w Mosinie, jako dzieci, tragiczny, trudny i bolesny czas. Ich wspomnienia zebrała Wanda Bech, pasjonatka historii i zbieraczka historycznych pamiątek, mosinianka pochodząca po linii dziadka ze znanego rodu Potockich. Zaprosiła mnie do swojego domu, gdzie wśród starych zdjęć i różnych pamiątek mogłam zobaczyć nawet niemieckie plany budowy rezydencji Greisera, według których słynna Greiserówka, posiada schrony, dotąd jednak nieodkryte.

Czytaj więcej

Wirus ASF i odstrzał dzików – wywiad z doktorem Lisiakiem

Dzik pod budynkiem mieszkalnym w trakcie zimy

Już w 2014 roku pisaliśmy o groźbie wystąpienia w Polsce choroby ASF (afrykański pomór świń). Czym jest ta choroba, skąd się wzięła i co nam grozi? Odpowiedzi na te pytania udzieli Państwu wywiad przeprowadzony wówczas z Dariuszem Lisiakiem, doktorem nauk rolniczych, kierownikiem poznańskiego oddziału Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno – Spożywczego. – Ośmielam się powiedzieć, że bocznymi drzwiami wkrada się do Polski o wiele większe zagrożenie niż wirus ebola, wręcz „klęska żywiołowa”…

Czytaj więcej

„Popatrzcie jak kocha się Polskę”

„Wy, Dzieci Polskie przypatrzcie się dobrze tym trumnom. Popatrzcie jak kocha się Polskę” „Matka podbiegła do samochodu, w którym siedział już ojciec. Niemiecki żandarm na jej pytanie, dokąd go zabierają, odpowiedział: na spacer…” W akcji likwidacji Polaków, a zwłaszcza inteligencji polskiej i polskich patriotów w 1939 roku, na początku II Wojny Światowej Niemcy działali z premedytacją i świadomością, według list sporządzonych kilka miesięcy wcześniej przez specjalne komórki SS we współpracy z lokalną mniejszością. Była to tzw. Operacja Tannenberg, mająca na …

Czytaj więcej

Kochane konie, kochani ludzie

kucyki Antoś i Julek

Czytelnicy numerów gazety sprzed kilku miesięcy znają historię kucyków – Antosia i Julka, które musiały być przeniesione z Mosiny do Czerwonaka z powodów losowych. Tęsknię za nimi bardzo, dlatego odwiedzam Stajnię Mustang Edyty Wawrzyniak, która jest wspaniałym człowiekiem. Kocha ludzi i zwierzęta, zawsze ma iskry radości i miłości w oczach, konie na jej widok rżą i tulą się jak do mamy. Koza Lola chodzi za nią jak pies i bodzie wszystkich, którzy zbliżają się do jej pani. A kucyki? Antoś …

Czytaj więcej

Czy jest miłość?

Julek i Antoś

W ramach rubryki pod tym tytułem przedstawiamy Państwu kolejny dowód na… Już jako kilkuletnia dziewczynka straciła głowę dla koni. Rodzice byli bezradni, musieli zaakceptować tę miłość i zainteresowania córki. Edyta tak pokochała konie, że od tamtego czasu jej życie zawsze wiązało się z tą pasją. Jako młoda dziewczyna świetnie jeździła konno, potem została instruktorem jazdy.

Czytaj więcej

Dlaczego zabrano nam dziecko?

Emilka i Tymek - pocałunek

W środę, podczas odwiedzin syna w placówce opiekuńczej Kasia pyta panią pedagog, czy wobec jej dziecka nie toczy się przypadkiem proces adopcyjny. Uzyskuje odpowiedź, która ma ją uspokoić: nic takiego się nie dzieje, nie musi się martwić… Kilka dni później wybiera się ponownie na spotkanie z synem, ale ojciec dziecka – Sebastian powiadamia ją telefonicznie, że był w placówce i dziecka nie zastał. Tymek został adoptowany i nie wiadomo, gdzie przebywa.

Czytaj więcej

A świat kręci się szybko

kościół w Rogalinku (Parafia św. Michała Archanioła i MBWW w Rogalinku) nad rzeką Wartą

Z ks. Eugeniuszem Kiszką, proboszczem parafii pw. Michała Archanioła i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Rogalinku, rozmawia Elżbieta Bylczyńska. „Co to za człowiek, powiedział. Gdybym miała najkrócej przedstawić jego opinię o Księdzu, określiłabym to tak: prawdziwy kapłan, wspaniały człowiek, przyjaciel ludzi, szczególnie młodzieży, świetny organizator, budowlaniec i menadżer, który wszystko potrafi. Rzutki, dobry, uczynny. Robota pali mu się w rękach.”

Czytaj więcej

Zakapior z Mosiny – niech ta przygoda trwa dalej…

Łukasz Przybylski na mecie biegu 7 Szczytów

Ale jaka to przygoda! W ciągu niespełna 41 godzin pokonał 240 km w trudnym, górskim terenie, przemierzył siedem pasm gór, poznając granice własnej wytrzymałości. Trudno to skomentować, to „brzmi” jak abstrakcja… Łukasz Przybylski z Mosiny zajął VII miejsce (ex aequo) w jednej z największych imprez biegowych, w IV Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich.

Czytaj więcej