Poznańska kolej metropolitalna dotrze do Mosiny. Będzie więcej pociągów
Burmistrz Przemysław Mieloch podpisał porozumienie, na mocy którego do gminy dotrze poznańska kolej metropolitalna. Kiedy pojedziemy dodatkowymi pociągami?
Pierwsze kursy w ramach PKM odbyły się w czerwcu 2018 roku. Wtedy zaczęły działać połączenia między Poznaniem a Nowym Tomyślem, Wągrowcem, Jarocinem i Grodziskiem Wielkopolskim. Następnie w skład PKM weszły linie do Swarzędza, Kostrzyna, Obornik, Gniezna i Wrześni. Od stycznia 2021 r. poznańska kolej metropolitalna pojedzie także na trasie Poznań-Kościan.
To oznacza, że ze stolicy regionu między innymi do Puszczykowa i Mosiny, i z powrotem, pojedzie więcej pociągów. – Idea Poznańskiej Kolei Metropolitalnej polega na zwiększeniu liczby połączeń, ale również na współuczestniczeniu w finansowaniu tego przedsięwzięcia. Wartością niezmienną kolei metropolitalnej, oprócz tego, że kursują pociągi, jest to, że potrafimy w gronie samorządów się porozumieć i wspólnie podejmować działania – mówił podczas podpisania porozumienia Wicemarszałek Województwa wielkopolskiego, Wojciech Jankowiak.
Dokument podpisany przez przedstawicieli województwa, miasta Poznań i samorządowców będzie obowiązywał przez trzy lata. – Bardzo się cieszę, że w tych trudnych warunkach pandemii i zmniejszenia zaufania do podróżowania transportem publicznym kontynuujemy ten, tak ważny projekt dla województwa, dla Poznania i wszystkich samorządów, które w nim uczestniczą – mówił prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. – Jestem przekonany, że gdy poradzimy sobie z pandemią, to bardzo wiele osób będzie korzystało z tej możliwości dotarcia do Poznania, ale także w przeciwnym kierunku, odwiedzając np. Puszczykowo, czy Wielkopolski Park Narodowy – dodał prezydent Jaśkowiak.
Na linii Poznań-Kościan od stycznia 2021 r. będzie funkcjonowało 6 par pociągów więcej niż dziś. To oznacza, że przez Puszczykowo i Mosinę przejedzie w dzień powszedni 25 par pociągów. Zwiększenie liczby połączeń będzie kosztowało budżet gminy Mosina prawie 200 tys. złotych. – Myślę, że będziemy chętniej jeździli pociągami, które będą częściej kursowały – mówi burmistrz Przemysław Mieloch. – Po roku 2026, jeżeli dofinansowanie na remont, z programu kolej+ otrzyma połączenie Czempiń-Śrem, należy się spodziewać dodatkowych połączeń pomiędzy Mosiną i Poznaniem – zapowiada burmistrz.
Wraz ze zwiększoną liczbą połączeń kolejowych, które będą biegły przez Mosinę, wraca kwestia węzłów przesiadkowych.
– Do grudnia/stycznia 2020 r. będzie skończony węzeł w Drużynie. Do kwietnia 2021 r. będą już węzły w Mosinie i w Pecnej. Dzięki temu będziemy chętniej przyjeżdżać na stacje kolejowe i korzystać z częściej kursujących pociągów – mówi burmistrz Przemysław Mieloch.
Tagi: Jacek Jaśkowiak, marszałek, Metropolia Poznań, Mosina, PKP, Poznań, Poznańska Kolej Metropolitalna, Puszczykowo, węzeł przesiadkowy
Wasze komentarze (3)
„To oznacza, że przez Puszczykowo i Mosinę przejedzie w dzień powszedni 25 par pociągów. ” – a ile do tej pory przejeżdża?
Proszę poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem.
25-6=19