Szykują się zmiany w komunikacji. Kolejny pomysł na zmniejszenie korków
Na wtorkowej komisji radni zaopiniowali projekt ronda u zbiegu ulic Piotra Mocka i Szosy Poznańskiej, zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu Szosy Poznańskiej i Poniatowskiego (droga wojewódzka), a także przebudowę ulicy Budzyńskiej. O komentarz poprosiliśmy radnego Marcina Ługawiaka, członka Komisji Inwestycji, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa, który był przeciwny planowanym zmianom.
Burmistrz Przemysław Mieloch poinformował na łamach swojego vloga samorządowego o podjęciu działań w celu zmniejszenia korków w Mosinie. – Dzisiaj chciałbym opowiedzieć o działaniach jakie podejmujemy dla umniejszenia korków na terenie miasta patrząc na ruch od strony Poznania. We wtorek na Komisji Inwestycji, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa radni, za co gorąco dziękuję, zaopiniowali projekt uchwały polegającej na przejęciu przez gminę projektowania ronda u zbiegu ulicy Mocka i Szosy Poznańskiej. Przewidujemy realizację tego projektu, czy wykonanie projektu z pozwoleniem na budowę do jesieni roku przyszłego. Równolegle procedujemy zmiany w organizacji ruchu jeżeli chodzi o Drogę Wojewódzką na skrzyżowaniu Szosa Poznańska – ulica Poniatowskiego w rejonie Dino i Szkoły Podstawowej nr 1. Zmiany polegać będą na tym, że obecny ruch kierunek prosto będzie prawoskrętem, a obecny lewoskręt będzie kierunek prosto i w tym momencie rozładujemy i rozbijemy ruch samochodów na prosto i pomocniczy ruch w prawo w ulicę Poniatowskiego – mówi burmistrz Przemysław Mieloch.
Skrzyżowanie ulicy Poniatowskiego i Szosy Poznańskiej w Mosinie (przy markecie Dino). Zmiany polegać będą na zmianie kierunków ruchu. Źródło: Vlog Samorządowy Gminy Mosina
Kolejną zmianą przewidywaną przez magistrat będzie modyfikacja organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Konopnickiej i Budzyńskiej. – Będzie dobudowany kolejny prawoskręt, który w całości ułatwi przejazd samochodów z Poznania w kierunku na Krosinko i Krosno – przekonuje burmistrz.
Skrzyżowanie ulicy Budzyńskiej z ulicą Konopnicką (droga wojewódzka). Tutaj urząd planuje dobudowanie prawoskrętu w kierunku Krosinka. Źródło: Vlog Samorządowy Gminy Mosina
– Pozwolenie na budowę mamy uzyskać w styczniu jeżeli chodzi o ulicę Budzyńską. Zmiana organizacji ruchu nastąpi realnie w roku przyszłym w porozumieniu z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Pozwolenie na budowę jeżeli chodzi o rondo, mamy uzyskać, czy wierzymy, że uzyskamy jesienią i w tym momencie będę składał wniosek do projektu budżetu na rok 2022 co do współudziału wraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich w budowie ronda – kończy swoje wystąpienie burmistrz.
O komentarz poprosiliśmy radnego Marcina Ługawiaka, członka Komisji Inwestycji, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa.
– W mojej ocenie powinniśmy zacząć od zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu Szosa Poznańska i Poniatowskiego, ale nie zabierać się samodzielnie za budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Mocka i Szosy Poznańskiej. To rondo zapewne wybuduje samorząd województwa wielkopolskiego w ramach projektu, który w kolejnej perspektywie finansowania polityki spójności 2021-2027 zapewne uzyska dofinansowanie ze środków unijnych. Mamy wiele innych własnych zadań i nie rozumiem, dlaczego Burmistrz zamierza wyręczać Marszałka. Być może chodzi o to, aby zdążyć z rondem przed kolejnymi wyborami, ale takie podejście wiąże się z niegospodarnością. Potrzebujemy bezpiecznych przejść dla pieszych na drodze wojewódzkiej i to pilnie, bo zmienia się prawo o ruchu drogowym. Potrzebujemy uspokojenia ruchu na wielu ulicach, potrzebujemy ścieżek rowerowych. Na te inwestycje zbierajmy środki własne, a drogi wojewódzkie niech robi samorząd województwa, szczególnie jeśli robi je ze środków unijnych – poinformował radny Marcin Ługawiak.
Koszt wykonania zadania zarządzania publicznymi drogami wojewódzkimi nr 431 oraz nr 430 w zakresie wykonania dokumentacji oszacowano na kwotę ok. 90 000 zł. Taki udział finansowy został już zabezpieczony w budżecie Gminy Mosina.
Skrzyżowanie DW 430 i 431 (Mocka i Szosy Poznańskiej) pod Zarządem Dróg Wojewódzkich – tutaj mosiński samorząd planuje zbudować rondo. Źródło: Vlog Samorządowy Gminy Mosina
Tagi: Droga nr 430, Droga nr 431, gmina Mosina, inwestycje, Marcin Ługawiak, Radni o gminie, Szosa Poznańska, władze Mosiny
Wasze komentarze (14)
Burmistrzowi chwali się to, że słucha ludzi. Ale jego postępowanie już nie jest najlepsze. Rondo? Super, ale tamtędy miała iść zdaje się obwodnica? Bo zaraz będziemy mieli retorykę że obwodnice niepotrzebne, skoro jest rondo. A województwo będzie miało super argument, by olać Mosinę skoro ta sama sobie rondo zbudowała.
Co jest potrzebne? Projekty obwodnic. I ciśnienie całej Mosiny na to, by projekty te znalazły się w nowej perspektywie budżetowej UE. Oczywiście burmistrz jest tutaj najważniejszą osobą, on sam powinien wywierać największy nacisk, ale jeżeli cała społeczność Mosiny może jakoś w tym temacie pomóc, to proszę ją organizować. Możemy zasypać UW wnioskami czy podpisanymi petycjami o PILNEJ konieczności powstania obwodnic. Naprawdę nie uważam aby miasto musiało brać całość kosztów na siebie i robić prowizorkę w postaci jednego ronda, zamiast powalczyć o pełnoprawne obwodnice dla miasta. Coraz więcej miast i miasteczek wokół ma swoje objazdy – Wronki, Grodzisk, Pniewy, teraz Szamotuły uderzają o jakieś 20km obwodnic, także na spokojnie i Mosina może spróbować swoich sił. A burmistrz niech się nie cacka, sam niech próbuje o nie walczyć ale jeśli potrzebuje wsparcia mieszkańców to wszyscy chętnie dołożymy do tego rękę, więc w razie czego chciałbym by był sygnał do tego, aby jakoś gremialnie uderzyć i powalczyć o nasze interesy, nikomu z tego powodu korona z głowy nie spadnie, jest wielu chętnych do pomocy i są różne pomysły.
Po prostu wywalczmy w końcu te cholerne obwodnice! Wszyscy! Odpuśćmy półśrodki!
Dokładnie. W tej jednej sprawie moglibyśmy przestać się podgryzać i walczyć ze sobą. Przydałoby się w kwestii obwodnic zjednoczyć całą Mosinę i zawalczyć o to, na co czekamy długie lata.
Oby to było rondo turbinowe a nie jakaś, pinezka,
Burmistrz zamiast wypychać ruch z Mosiny stara się go zagęszczać i upychać w bocznych uliczkach. Ciekawa koncepcja :)
Przecież szybsze będzie wymalowanie pasów i przeorganizowanie sygnalizacji, więc więc tutaj chyba pan M. Ł. się pomylił…
Dlaczego mam wrażenie, że ten plan to jest ukłon w stronę tirów, żeby mogły szybko przelecieć przez Mosinę tuż po otwarciu mostu w Rogalinku dla ciężarówek oraz planowanej przeprawy Czapury-Luboń? Przecież naturalnym jest, że wtedy ruch będzie szedł przez Mosinę, co i tak zniszczy wszystkie te wspaniałe burmistrzowskie inwestycje, na które złożą się (i jak czytam już to robią) mieszkańcy gminy Mosina. A w zapewniania burmistrza, że nie pozwoli na wjazd tirów do Mosiny po uruchomieniu nowej przeprawy w Rogalinku zwyczajnie nie wierzę. Zgadzam się z głosem radnego Ługawiaka i żałuję, że tylko on jeden trzeźwo ocenił sytuację. Wizja odkorkowanej Mosiny to iluzja, a wierzenie w to jest głupstwem. I na koniec zadam pytanie do burmistrza i rady Dlaczego mamy płacić za coś co i tak poszłoby z budżetu Województwa?
Masz słuszną rację – te zmiany dokonywane przez ministranta, spowodują tylko i wyłącznie zwiększenie ruchu TIRów, które już nawet zwalniać nie będą musiały… Już widzę jak któryś wybierze skręt w prawo przy Dino.
Widać, że człowiek ten ma potężne problemy z organizacją ruchu w centrum i w ogóle tego zjawiska nie rozumie. Proponuje przyjrzeć się budynkowi Mosinovej – za chwilę burmistrz zacznie lobbować na rzecz powiększenia powierzchni parkingowej bo inwestor ma za mało miejsca. Czy ktoś zwrócił uwagę na budynek na ulicy Tylnej? Gazeta tak pomstowała nad wieloletnim zaniedbaniem tej okolicy… Czy inwestor zapewnił odpowiednią ilość miejsc parkingowych? „Jest to nowoczesna bryła budynku z dużymi przeszkleniami i miejscami parkingowymi obok nieruchomości” – ciekawe gdzie te miejsca? To zwężenie ulicy też zgodne z prawem budowlanym?
Pan Burmistrz dziwnie przychylny inicjatywie deweloperskiej…
No niestety tak to wygląda. Mieloch wybrał jakieś szemrane układy zamiast rozwoju miasta i gminy. Wszystkie te pseudo działania dla mieszkańców są pozorowane i podparte propagandą.
Ja tylko w kwestii przeznaczenia gminnych na nie swoje drogi. Starosta wyciąga pieniądze na drogi powiatowe, bo priorytetem było wydanie 10 mln na pałac w Skrzynkach. Marszałek chce kasy, bo jego urząd dał 5 mln kancelarii Sowisło na budowę siedziby. Zadaje sobie pytanie dlaczego gminy nie podejmują uchwał w sprawie pomocy rządowi.
Rondo nie zmniejszy ilości pojazdów.
Zwiekszy bezpieczeństwo.
I tyle korki będą rosły, przyklad Łęczyca.
W końcu 610 miejsce w rankingu samorządów do czegoś zobowiązuje ;-)
Łęczyca piszesz waść. Dalej w Luboniu będzie nowe rondo w Luboniu, związane z mostem Czapury-Luboń
i dołożenie strumienia pojazdów nie tylko z Czapur. Łęczyca to już będzie mały pikuś.
Pojazdy będą w ruchu, ale tylko te które będą jeździć w kółko na rondzie, reszta będzie stała.
Przecież na słynną „czerwonkę” poszły już miliony. Były projekty i wykup terenów pod inwestycję. Obietnica pana Mielocha 2018r i co? Lipa! To są -przepraeszam- były pieniądze mieszkańców, oszukano nas, odpowiedzialnych brak. Obwodnica dla miasta jest niezbędna i powinna być priorytetem. Natężenie ruchu w Mosinie nie zmaleje. Rondo nie rozwiąże sprawy.
proponuje w Mosinie METRO takiej obietnicy jeszcze nie bylo