Czy czeka nas wzrost opłat za odbiór odpadów? (aktualizacja)
Od stycznia 2023 roku w gminie Mosina obowiązuje niezmieniona wysokość opłat za odbiór odpadów z gospodarstw domowych. Magistrat alarmuje o 25% wzroście wytworzonych odpadków w 2024 roku. System gospodarowania odpadami zaczął odnotowywać deficyt rosnący z miesiąca na miesiąc.
Gmina Mosina od 1 stycznia 2023 roku utrzymuje tę samą stawkę za odbiór odpadów z gospodarstw domowych. Ze względu na wzrost płacy minimalnej oraz większą ilość odpadów, gmina spodziewała się zwiększenia kosztów, jednak decydowano o podjęciu innych działań, by nie obciążać kolejnymi kosztami mieszkańców.
Wraz z początkiem 2024 roku nastąpił gwałtowny wzrost ilości śmieci, który przekroczył prognozę magistratu. Opłaty, które uiszczają mieszkańcy nie wystarczają już na pokrycie kosztów zarządzania odpadami komunalnymi. Z miesiąca na miesiąc budżet odnotowuje deficyt.
– „O ile w ostatnich latach ilość odpadów ustabilizowała się na poziomie ok. 14 tys. ton na rok, to sytuacja diametralnie zmieniła się w roku bieżącym. W okresie od stycznia do maja br. Gmina odebrała od mieszkańców aż 7 171 ton odpadów. W analogicznym okresie roku 2023 było to 5 741 ton. Oznacza to wzrost strumienia odpadów aż o 25%! Największy wzrost odnotowano w ilościach odpadów wielkogabarytowych (aż o 56,3%), odpadów zmieszanych (aż o 25%) oraz bioodpadów (o 34,7%)” – podaje w komunikacie Urząd Miejski.
Dlaczego nastąpił nagły wzrost odpadów?
Trwają analizy gwałtownego wzrostu generowania odpadów. UM szacuje, że pozostawienie nagłego wzrostu odpadów bez interwencji doprowadziłyby do deficytu w wysokości 1,6 mln zł. Radni pochylą się nad tym tematem jeszcze w lipcu. Bardzo możliwe, że po weryfikacji, nastąpi wzrost stawki za odpady opłacanej przez mieszkańców. Obecnie, jeśli śmieci w gospodarstwach domowych są segregowane, opłata za jedną osobę wynosi 33 zł. Właściciele nieruchomości, którzy nie zdecydowali się na selektywne zbieranie odpadów muszą uiścić 66 zł za osobę.
Jak podkreśla magistrat, gmina Mosina, tak jak inne samorządy, boryka się z problemem wzrostu ilości śmieci i może być zmuszona podnieść stawki za odbiór odpadów.
Pojawił się już projekt uchwały zmieniający stawkę, nad którym radni pochylą się podczas lipcowej sesji. Według zapisu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wzrosłyby do 39 zł, jeśli odpady są zbierane i oddawane w sposób selektywny oraz 78 zł dla osób, które nie zdecydowały się na selektywne oddawanie śmieci.
Aktualizacja 12.07.2024:
11 lipca odbyła się sesja Rady Miejskiej. W porządku obrad zaplanowano głosowanie nad projektem uchwały zmieniającym uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na terenie gminy Mosina oraz ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Radni jednak nie pochylili się nad tym tematem i został od zdjęty z obrad. Do sprawy będziemy wracać w sierpniowym, papierowy wydaniu Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.
Tagi: odpady, odpady komunalne, śmieci, stawki opłat za śmieci, wzrost
Wasze komentarze (53)
Wywóz gabarytów już był w tym roku, więc tu dużej różnicy już nie będzie. Proponuję wywozić je jeszcze rzadziej, mnie to motywuje, żeby wyrzucić więcej, niż normalnie, bo następna okazja za rok.
Dlaczego pierwszym i jedynym pomysłem na rozwiązanie problemu jest podniesienie stawki?
Jeżeli u mnie w firmie nagle jakieś koszty rosną o 25%, to w pierwszej kolejności sprawdzam dlaczego, a nie bezmyślnie podnoszę ceny. Czy magistrat zna przyczynę zwiększonej produkcji odpadów, czy też pani Kujawska powiedziała, że jest więcej, to trzeba dosypać do ZUK?
Komisje zbierają się w czwartek 11 lipca br. o godz. 17, 00 a o 18,00 rozpoczyna się sesja. Czy godzina obrad Komisji to wystarczający czas na przedyskutowanie problemu, a przede wszystkim postawienie diagnozy ?
Wszystko wskazuje na to , że radni zbiorą się na sesji aby podnieść ręce ,,za,,.
Ot. mosińska demokracja !
Powinny być przeprowadzone kontrole dotyczące zasad przestrzegania segregacji odpadów komunalnych. Kontrole odbywać się muszą losowo, bez uprzedniego zawiadomienia i objąć sprawdzanie, czy w pojemnikach na odpady zmieszane nie ma szkła, plastiku, papieru, bioodpadów, czyli tych odpadów, które należy segregować do odpowiednich worków oraz czy przy pojemnikach na odpady nie zostały zgromadzone odpady wielogabarytowe, gruz itp.
Prawidłowa segregacja ma wpływ na zmniejszenie ilości odpadów zmieszanych, co przekłada się na zmniejszenie ponoszonych kosztów. Im większa ilość odpadów zmieszanych zostaje odebrana od mieszkańców, tym wyższe są koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami na terenie gminy i tym samym wyższe stawki opłat za odpady dla gospodarstw domowych.
Ponadto gminy zobowiązane są do osiągnięcia poziomów recyklingu masy odpadów komunalnych, których wysokość rośnie z roku na rok. Za brak osiągnięcia wymaganych poziomów na gminy będą nakładane wysokie kary finansowe, które mogą także wpłynąć na wzrost opłat pobieranych od mieszkańców.
POawka Morozof to tywój krewny ! Jak może wzrosnać ilość śmieci o 25 % ?
Myślcie trochę mieszkancy Mosiny ! Liczby podaje organ Burmistrza !
Ten wzrost to odpady BIO ! Kazdy kosi , pieli etc…
Takie kontrole już mają miejsce tylko nikt ontym głośno nir mówi. Ciekawe dlaczego?
Może wzrost wynika z coraz większego zaludnienia. Deweloperzy budują na potęgę. Analizy Magistratu skupiają się na wzroście ilości ton śmieci. Nie przedstawiono natomiast jak wzrosły w tym okresie wpływy z tytułu oplat śmieciowych do Magistratu. I może ulgę dla rodzin wielodzietnych też zniesiecie? Bo po co analizować.
W tekście „trwają analizy wzrostu ilości odpadów”. W komentarzach lament że nie analizują tylko od razu podnoszą. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Z moich obserwacji najbliższego otoczenia to głównie wyłania się obraz nieprawidłowej segregacji frakcji (co powoduje wzrost ilości frakcji zmieszanej). Pewnie są i inne przyczyny, ale poczekam na wniosek z analiz.
@mieszkaniec – to czytanie ze zrozumieniem zostaw jako wskazówkę dla siebie. Skoro powstał projekt uchwały o podwyższeniu opłaty to znaczy, że analiza wzrostu ilości odpadów została zakończona. Odsyłam zatem do uzasadnienia projektu uchwały w której są wyłącznie dane o ilościach odpadów w poszczególnych frakcjach. A gdzie są przyczyny wzrostu ilości odpadów ? Tak czy owak aby odpady się samofinansowały musi być podwyżka. Jest to powód jeżeli nie do lamentu to napewno do zaniepokojenia.
No niestety, problem śmieci to problem świadomości- idę do delikatesów mięsnych i każdy rodzaj wędliny jest pakowany w osobny papier, metkownica wyrzuca osobną cenę na papierze- tony śmieci produkujemy w ten sposób. A przecież można towar zważyć i spakować w jeden arkusz papieru a cenę beż drukowania metkownicy nabić na kasę…I tak w sklepach , na targowiskach gdzie masowo częstuje się reklamówkami foliowymi rośnie problem śmieciowy…
Do @plotka – niezależnie od wyników analizy deficyt rośnie z dnia na dzień. Jako mieszkaniec tej gminy nie mam zamiaru finansować tego deficytu pośrednio w innych opłatach. Po analizie oczekuje jasnych wniosków dlaczego, a w dalszej kolejności co można z tym zrobić. Swoją drogą, skąd Pani/Pan wie, że analiza została zakończona ?
@mieszkaniec może i analizują, ale projekt uchwały już jest. Czyli albo tylko mówią, że analizują, albo tak analizują, żeby uzasadnić podniesienie stawki.
Jeśli wzrost ilości odpadów wynika ze zwiększenia liczby mieszkańców przez nowe osiedla (moim zdaniem nie, a już ba pewno nie wzrost o 25%), to jednocześnie powinny rosnąć wpływy.
Jeśli koszty gospodarowania odpadami w gminie wynikałyby z sytuacji rynkowej, kosztu paliwa, pracy itp. co uzasadniałoby podniesienie stawki, to koszty by się zwiększały bez wzrostu ilości odpadów.
Koniec końców brak kontroli i gospodarki odpadami w gminie znowu obciąża mieszkańców.
Uważam że skoro ilość gabarytów wzrosła o ponad 50% rok do roku to nie jest odrazy powód żeby podnosić opłaty. Może tak się złożyło że dużo ludzi czyściło piwnice, garaże, budynki gospodarcze itp Jeżeli tak było to za rok nie będą mieli lodówek czy pralek do wyrzucenia. Mam rozumieć że jeżeli tak się stanie jak pisze to cena w kolejnym roku zostanie obniżona? Oczywiście że nie… Natomiast problem produkcji coraz większej ilości śmieci leży po stronie producentów. Kupuje mega hiper rodzinne opakowanie ciastek które waży 200g i jest zapakowane w karton, plastikowe wytłoczki na ciastka owinięte folią, po rozpakowaniu każde ciacho jeszcze w opakowaniu foliowym. Kiedy szło się do spożywczego brało 200 g ciastek i dostało się w papierowej tycie albo małym woreczku. Przykłady można mnożyć. Nie tylko gmina Mosina produkuje coraz więcej śmieci, to problem ogólnopolski.
Niektórzy pitolą tutaj o segregowaniu śmieci i kontrolach. Co to ma do rzeczy? Tu o wagę chodzi – o ilość, i obojętnie gdzie wrzucisz to waga jest wagą. Zawsze jakiś mądrala musi problem rozwodnić i skundlić.
To przez ukraińców zameldowana 1 osoba a mieszka 20 osób
dokładnie,macie swoich „gości” którym w ich mniemaniu wszystko się należy!
jeden z drugim wynajmującym pokoje mieszkania deklaruje 5 osób a śpi 10-15.
od tego trzeba zacząć i głośno mówić!
Wystarczy pojechać na PSZOK i zwrócić uwagę ile cwanych budowlańców w furgonetkach wywozi swoje firmowe śmieci, podobnie z firmami ogrodniczymi, wulkanizacyjnymi czy podmiotami zajmującymi się wymianą stolarki okiennej…. Nie może być tak, że właściciel firmy przerzuca koszty prowadzenia działalności na mieszkańców. Wydaje mi się, że winę ponosi ZUK, który mógłby bardziej szczegółowo kontrolować osoby wywożące odpady na PSZOK. Wystarczy tylko opracować odpowiedni system weryfikacji, wprowadzić limity i będzie dużo lepiej…
Kiedyś na PSZOK-u żeby coś zostawić trzeba było nawet pokazywać dowód wpłaty opłaty za śmieci za poprzedzający miesiąc. Teraz panowie o nic nie pytają, nawet czy ktoś mieszka w gminie. Nie wspominając już o tym co się wwozi, ile tego jest, który to już raz w danym roku itp. Wystarczy powiedzieć mam to i to brama otwarta…
Także poza tymi wszystkimi lokalnymi Januszexami i pseudobiznesmenami śmieci mogą przywozić również ludzie i firmy z innych gmin.
Ostatnio już sprawdzali te dowody wpłat, ale problem jest w tym, że taki cwany budowlaniec, ogrodnik może na jednym dowodzie wwozić ile chce odpadów kompletnie nie ponosząc kosztów.
Z drugiej strony na PSZOK można znaleźć mnóstwo rzeczy, które nadają się do powtórnego użytku – widać to szczególnie na wiosnę – dlaczego by nie zatrudnić jednej osoby, która mogłaby je selekcjonować, dokumentować a później sprzedawać?
Tak, I do Mosiny przyjeżdaja ludzie ze śmieciami z Nowego Jorku oraz innych dużych miast. 🙂 Mosina to to to stan umysłu. Jaki poziom intelektualny mieszkańców taka gmina 🙂 Czyli syf i mogiła.
Z Nowego Jorku może nie, ale z Poznania i owszem. Na poznańskich PSZOKach jest weryfikacja i osoby przywożące tam odpady najogólniej mówiąc „firmowe”, po negatywnej weryfikacji mówią wprost, że trudno, pojadą do Mosiny, bo tam nikt ich nie sprawdza.
genialny pomysł – podnieść opłaty. Na pewno zadziała. Musi.
Za rok będziemy przechodzić przez to samo. I znowu wejdą podwyżki, które spowodują, że więcej ludzi nie będzie opłacać wywozu śmieci. Problem tkwi nie w segregacji, nie w ludziach, tylko w wadliwym prawie, który powoduje monopol, a nie konkurencyjność odbiorców śmieci.
Przy obecnym prawie ceny będą tylko wzrastać. Coraz więcej ludzi będzie oszukiwać, albo wyrzucać śmieci do lasu. Zarówno kontrole jak i kary tego nie zmienią.
„pitolą tutaj o segregowaniu śmieci i kontrolach. Co to ma do rzeczy? Tu o wagę chodzi – o ilość, i obojętnie gdzie wrzucisz to waga jest wagą”- błąd. Za odbiór odpadów zmieszanych w RIPOKU płaci gmina, za surowce wtórne plastik, makulatura, szkło gmina jeśli płaci za odbiór, to niewiele – RIPOK może je sprzedać.
Podstawą jest zminimalizowanie odpadów zmieszanych.
W jednej miejscowości w Polsce zainstalowano kamery w śmieciarkach. Kierowca ma w kabinie ekran i widzi co wypada z kubła. Robi zdjęcia i w razie nieprawidłowości przysyłają mandat.
Po montażu kamer i poinformowaniu o tym fakcie mieszkańców okazało się, że mandatów nie trzeba wystawiać, a segregacja w tej miejscowości jest 100%
Każdy odpad/surowiec ma swoje wyznaczone miejsce, tylko z lenistwa/niewiedzy wrzucamy go do zmieszanych.
Jeżeli chodzi o Pszok pamiętam, że kiedyś był tan taki pan bardzo wymagający chyba pan Waldek jeżeli dobrze kojarzę . On zawsze był skrupulatny , wymagający, jeżeli coś nie pasowało czy też przyjechał jakiś ogrodnik, czy też firma zawsze odylal z kwitkiem Jak ktoś nie okazał mu aktualnej opłaty też nie wpuszczał przynajmniej był ład i porządek zawsze na placu . Ludzie narzekali na niego że taki służbista był a rozumie to że co niektórym się to nie podobało właśnie tym właśnie wszystkim prywaciarzom. Byłam sam świadkiem jak jeden bluzgal na niego k…….. Ale trzymał rygor i porządek . A dziś co mamy smród śmieci się wszędzie walają , każdy sobie wyjeżda bez kontroli nie ważne czy osoba prywatna czy firma . A panowie to nawet z tej swojej kajutku nie wystawia nosa. Takie jest zainteresowanie pracowników obecnych co tam pracują na Pszoku a skutki ponosimy wszyscy za ten bałagan i koszta musimy ponosić. Czy za niekooetencje osoby zarządzająca Pszokiem, czy też ZUK my musimy płacić , prezes co ona może wiedzieć na temat śmieci jak tylko czytamy że wciąż są skargi na nią, jakieś afery , dedektywi a my te koszta musimy ponosić
Dzisiaj „Urząd Miejski w Mosinie informuje, że weryfikuje dane zawarte w deklaracjach dotyczących opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanych w Urzędzie. Weryfikacji podlega przede wszystkim ilość zadeklarowanych osób zamieszkałych daną nieruchomość ze stanem faktycznym.
Kontrole ujawniają nieprawidłowości między ilością osób zadeklarowanych w deklaracji, a faktycznie zamieszkałych w nieruchomości”
To jest prawidłowe działanie, oby było rzetelnie wykonane.
Napiszcie lepiej jakie są sukcesy burmistrza po dwóch latach rządzenia. Oprócz zatrudniania po linii politycznej z Śrymu i Mieczewa.
W pierwszej kolejnośći podwyżki uposażeń dla radnych i burmistrzów. Teraz podwyżki dla mieszkańców. Tak konczy się wybieranie dzieci na stanowiska.
Koniec,końców brak odpowiedniej wiedzy i podejścia do tematu ze strony burmistrza, aby mieć odpowiednich pracowników i nie podejmować decyzje wg. swojego widzi mi się. Śmieci zmieszane nie wypełniają kubła w 100 %, jest segregacja i w normalnym użytkowaniu nic się nie zmienia.Po śmieciach widać jak żyjemy, w jaki sposób. W domach jednorodzinnych widać po śmieciach gdzie jest działalność gospodarczą. Działalność jest pod adresem w Poznaniu i podatek jest płacony w Poznaniu, a śmieci przed płotem w Mosinie. Ale wpycha się mieszkańcom,że to Radni podnoszą Wam opłaty. Nie, niech Radni zapoznają się jakie kompetencje mają poszczególni urzędnicy, za co mają dodatki funkcyjne, kiedy co kolwiek trzeba podjąć decyzję, to zleca się na zewnątrz i tworzy się koszty. A wracając do śmieci, to w Mosinie nie podstawowej zasady utrzymania czystości i wtym wywozu śmieci. RADNI NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ NA PODWYŻSZKĘ OPŁAT ZA WYWÓZ ŚMIECI. Kończmy z oszustwem. Na śmieciach był i jest dobry zysk i mają zysk.
W sieci można znaleźć informację dot. kontroli liczby osób zamieszkałych posesję i jej zgodność z deklaracją na odbiór odpadów, np.:
„ujawniono 265 osób nie płacących za odpady – informuje Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejskiej w Miastku” (z tekstu wynika, że kontrola była tylko wyrywkowa).
265 cwaniaków za których płacą pozostali mieszkańcy.
Miastko to gmina wiejsko miejska, 30 sołectw, 19509 mieszkańców.
Nowa stawka za wywóz śmieci jest już na dzisiejszą wyjątkową sesję przygotowana w wysokości 39 zł od głowy. To jest wzrost o 20%. Ale jazdą beż trzymanki i bez zatrzymywania się. Kiedy jest termin referendum? Radni pokażcie, że jesteście zorientowani w gospodarce w Mosinie i że jesteście zdecydowani i odważni. Róbcie pożądek.
Tak , dzisiaj radni pokażą jak są zorientowani w gospodarce i jacy są odważni i zdecydowani. Czy dzisiaj na sesji zabierze wreszcie głos głos mój ólubiony polityk Sławomir, Jerzy ? Pożądek nie tylko w lesie musi być !
od 1.01.2017-31.05.2018 – 10zł
od 1.06.2018-31.12.2021 – 13zł
od 1.01.2022-31.12.2022 – 30zł
od 1.01.2023-31.08.2024 – 33zł
od 1.09.2024- ? – 39zł
Jest tu pewien bałamutny wpis: kamerka na śmieciarce i po problemie – segregacja 100%. Czemu piszesz człowieku takie brednie. Śmieci wyrzucam w worku – jak pewnie zdecydowana większość i co? Po jakie licho rozwiązujesz problem durnym sposobem? Po co kłamiesz i konfabulujesz?
To tylko jeden z wielu przypadów.
I dziadkowie, i rodzice, a teraz my wiaderko pod zlewem na zmieszane wykładamy luksusowo papierem kredowym np. kartki z kalendarzy, okładki gazet. Bierze się wiaderko wyrzuca śmieci do zmieszanych i ponownie wykłada wiaderko papierem.
Papier kredowy nie można wrzucić do niebieskiego worka z makulaturą.
Woreczek foliowy nie powinien znaleźć się w odpadach zmieszanych, tylko w żółtym worku z plastikami.
https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/228346
Kamery w białostockich śmieciarkach funkcjonują od 1 lipca 2023.
Kamery w śmieciarkach funkcjonują w wielu miastach.
Dla zainteresowanych współczesnymi rozwiązaniami dla budynków wielorodzinnych https://regiony.rp.pl/finanse-w-regionach/art17679411-wielki-brat-w-pojemniku-na-smieci-miasta-siegaja-po-innowacje
Kamery w śmieciarkach kontrolujące prawidłową segregację instalowane są już od kilku lat w różnych miastach Polski.
Każdy zorientowany wie że to problem PSZOK i bałaganu w ZUK. Pani Prezes tak się skupiła na śledzeniu złodziei paliwa że jej podrzucili kilkaset ton śmieci niekoniecznie mieszkańców. Kto ma znów zapłacić – mieszkańcy.
Jestem normalny i racjonalny więc:
33.189x33x12=13.142.844 zł (ilość mieszkańców x stawka x 12 mies.) tyle, co najmniej winno być w kasie Urzędu za wywóz śmieci. A ja się pytam ile wpływa?
Znacie urzędasy leniwe ilość mieszkańców w każdej zasranej wiosce i nie potraficie sprawdzić ile z tej wiochy zaprawdę jest uiszczone? Mosiny też to tyczy. Za trudne? Leniwce cholerne bez inwencji. Tylko podwyższać umiecie. Mam nadzieję, że AI szybko was wymiecie z tych ciepłych posadek. Radni którzy są sołtysami to porażka systemu. Nic nie widzą, nic nie słyszą, siedzą jedną dupą na dwóch stołkach i gardłują w Sejmie za kasą. A może tak sprawdzicie dane ze swojej wiochy?
Panie @wiórecki, odpowiedź na nurtujące Pana pytanie znajduje się w uzasadnieniu projektu uchwały która spadła wczoraj z porządku obrad. Wniosek o wycofanie złożył klub ,, Dialog i Współpraca,, który został powołany po to, aby tego rodzaju robotę odwalał. Przecież takiego wniosku nie mógł złożyć proburmistrzowski ,,OdNowa,, bo byłaby poruta. Radni otrzymali jakieś dodatkowe materiały i … zatkało kakało. Potrzebują czasu żeby to wszystko przemyśleć. Z myśleniem u niektórych radnych jest gorzej niż źle. Dobitnie pokazało to wczorajsze głosowanie nad wnioskiem o uchylenie studium. Wstrzymanie się od głosu w tej sprawie, to niestety kompromitacja kwalifikująca się do złożenia mandatu.
Niestety do tego miernego poziomu dostosował się przewodniczący Maląg, nie zamykając sesji. Nie padła
bowiem sakramentalna formułka wymagana przez par.41 ust. 1 statutu Gminy Mosina.
Tak więc sesja trwa. Przewodniczący powinien zatem
niezwłocznie zebrać wszystkich radnych i w ich obecności wypowiedzieć :,,Zamykam …. ,,.
Innym rozwiązaniem jest zamknięcie tej sesji przed kolejną sesją.
Na deser pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie?
Dlaczego w obrocie prawnym Rady funkcjonują dwie samodzielne uchwały w sprawie planu pracy Komisji
Rewizyjnej na 2024 rok ? To jest przykład bezmyślnej legislacji. Radni do łopat, radne na traktory !
Brak formułki o zakończeniu sesji powoduje nieważność uchwał. Proste, ale, kto z tych gamoni o tym ma pojęcie?
@wiórecki liczba, którą podałeś, to liczba zameldowanych mieszkańców, kwota powinna być więc odpowiednio wyższa.
Niezależnie od tego wzrost ilości śmieci w ciągu roku znacznie przekracza wzrost liczby mieszkańców gminy.
Z czego to wynika? Skoro urząd milczy, rada milczy, ZUK też, to albo nie wiedzą, albo boją się powiedzieć.
Odpowiedź na to pytanie znają niewątpliwie pracownicy zajmujący się bezpośrednio odbiorem odpadów. Obsługując dany rejon maja porównanie gdzie ilość odpadów utrzymuje się na takim samym poziomie a gdzie w znacznym stopniu wzrasta. Ale przecież nikt nie będzie pytał szeregowego pracownika o jego spostrzeżenia, bo jego przełożeni, burmistrz i radni wiedza lepiej.
W normalnej Gminie skarbnik winien podziękować za zainteresowanie się sprawą i natychmiast opublikować kwotę którą my mieszkańcy zapłaciliśmy za wywóz śmieci. Tu nie ma co ukrywać; różnica świadczy jedynie o tym ilu mamy zwykłych, ordynarnych złodziei. Pani Skarbnik – to nie Pani wina, że mieszkają tu złodzieje okradający każdego poczciwego. Niechże Pani pokaże ilu tych cholernych pasożytów na nas uczciwych żeruje.
Moja hipoteza natomiast jest taka, że prawdopodobnie budżetu nie można spiąć i żeby nie było dziury , należy uzupełnić braki ściągając pieniądze z podwyżek opłat za śmieci od mieszkańców.
Dziwnym trafem w pierwszej kolejności są podwyżki wynagrodzeń naszych samorządowców, po czym dowiadujemy się, że nastąpił 25% wzrost odpadów komunalnych generowanych przez mieszkańców, czego żaden mający jakieś wątpliwości w tym zakresie mieszkaniec nie jest w stanie zweryfikować.
A ja mam inną hipotezę. Z podwyżką cen za śmieci, chodzi o to, żeby wpompować kasę w spółkę ZUK, aby móc jej więcej zapłacić za świadczoną usługę, dać możliwość wykazania się nieudolnej prezesowej w sprawozdaniach finansowych, że kierowana przez nią spółka osiąga gigantyczne dowody. Skoro odbiór śmieci zlecany jest bez przetargu, na zasadzie in house, to obojętnie ile prezesowa zaśpiewa burmistrzowi za usługi odbioru, to tyle jej da. Na wolnym rynku w ramach przetargu, ta firma nie jest w stanie czegokolwiek wygrać. Sztuczne kreowanie rzeczywistości i polityki kosztem portfeli mieszkańców. W całym Selekcie odbiór odbywa się na podstawie przetargu i tam spokojnie jest 35 złotych Dziękuję za uwagę.
@Antoni, brak logiki w Twojej wypowiedzi, po pierwsze nawet inhouse ma swoje granice i obostrzenia, nie ma takiej możliwości, żeby stawki były zawyżone, kłania się znajomość prawa zamówień publicznych i przepisów dotyczących dyscypliny finansów publicznych. Po drugie problem dotyczy rosnącej ilości odpadów, a nie rosnącej stawki za odbiór dla PUK. Po trzecie o jakiej nieudolności Ty piszesz? Opierasz swoją wiedzę na komentarzach zwolnionych, mszczących się na prezes pracowników, może jesteś jednym z nich? Analizowałeś sprawozdania finansowe, czytaleś sprawozdania z działalności dostępne na KRS? Wątpię, czy wiec w ogóle, że takie coś istnieje. Po czwarte, mam wrażenie, że burmistrz wolałby na tym stanowisku kogoś bardziej uległego i sterowalnego, dlaczego więc miałby w czymkolwiek pomagać, negatywne wyniki są mu na rękę, jednego niewygodnego prezesa już się pozbył rękoma nowej rady nadzorczej, zmienił nawet w ZUK i PUK rady nadzorcze, które powołują i odwołują prezesa, ale widocznie nie widziały podstaw do usunięcia, ot taki zonk… Antoni, jesteś słabym obserwatorem i nie masz podstawowej wiedzy, tylko próbujesz nieudolnie zaistnieć.
@Marek , co za emocjonalny wpis w obronie Pani Prezez ZUK i PUK Można nawet pomyśleć, że ten wpis wykonała ona sama, a wątek o zwolnionych pracownikach bardzo mnie zainteresował. Tych zwolnionych pracowników było aż tylu? I w jaki to wyrafinowany sposób mszczą się na kobiecie ?
@Marek – żeby coś naprawić to trzeba wiedzieć co się zepsuło. Wszystko to o czym dotychczas napisano to przypuszczenia. Aby podjąć właściwe kroki sanacyjne, powinna być przeprowadzona profesjonalna kontrola która pokazałaby obiektywnie co jest powodem takiego stanu. Dopiero mając pewność co do przyczyn wystąpienia nieoczekiwanego stanu , możemy podejmować właściwe decyzje Burmistrz mówi że większa od przewidywanej ilość odpadów spowodowała deficyt. To wynika ze sprawozdań , a jak faktycznie jest ? Nie można tylko bazować na sprawozdaniach bo mogą zawierać nieprawdziwe dane. Kto jak kto ale chłopcy z Magistratu powinni wiedzieć, że w procesie zarządzania nieodzownym elementem jest kontrola. Czy ktoś spróbował sprawdzić jak przebiega proces zbiórki odpadów począwszy od kubła przed domem do dostarczenia do instalacji. Czy po drodze odpady nie nabierają dodatkowej wagi ? Kto to powinien skontrolować ? Rada Nadzorcza lub pracownik Spółki zatrudniony na stanowisku kontrolera wewnętrznego. Spółka takiego pracownika prawdopodobnie nie zatrudnia bo i po co, aby odkrywał to co nie powinno być odkryte ?
Sprawą mogłaby się też zająć Komisja Rewizyjna chociaż nie wszyscy zgadzają się z możliwością wkroczenia tej Komisji na pole działalności Spółki.
Co będzie dalej ? Burmistrz coś wymyśli i radni siłami,,OdNowa,, i ,,Dialog i Współpraca,, to klepną podkreślając jak to dbają o kieszeń mieszkańca.
O reszcie radnych nie wspominam bo i nie ma o czym. .
@ Płotka. na koniec roku 2022 plus na śmieciach ponad 200 tysięcy, na koniec roku plus na śmieciach ponad 400 tysięcy. na koniec roku obecnego deficyt około 700 tysięcy. A miało być tak fajnie.@ Marek, nikt się na nikim nie mści, tylko prosi o dowody, argumenty, a nie z czapy jakieś bajki. Ile było gadaniny o basenie, obwodnicy, Czerwonce, rondach na sesjach, komisjach, setki godzin, z których nic nie wyniknęło i w tej kadencji tez nic nie wyniknie. A teraz tym bardziej nic nie wyniknie, w radzie milcząca większość, urzędnicy kluczowi nie postawią się burmistrzowi i ich idiotycznym pomysłom. Ile przez to straciliśmy czasu? Plotka, kontrola? Burmistrz i spółka pokaże radnym i KR tyle ile chcą pokazać. Nikt się nie odezwie. I koło się zamyka.
@ Płotka. na koniec roku 2022 plus na śmieciach ponad 200 tysięcy, na koniec roku 2023 plus na śmieciach ponad 400 tysięcy. na koniec roku obecnego deficyt około 700 tysięcy i żeby tylko. Punkt przeładunkowy w Luboniu miał obniżyć koszty, most pomiędzy Czapurami, a Luboniem do tego punktu miał skrócić czas dojazdu i obniżyć koszty strumienia śmieci z Zawarcia. miało być tak fajnie.@ Marek, nikt się na nikim nie mści, tylko prosi o dowody, argumenty, a nie z czapy jakieś bajki. Ile było gadaniny o basenie, obwodnicy, Czerwonce, rondach na sesjach, komisjach, setki godzin, z których nic nie wyniknęło i w tej kadencji też nic nie wyniknie. A teraz tym bardziej nic nie wyniknie, w radzie milcząca większość, urzędnicy kluczowi nie postawią się burmistrzowi i ich idiotycznym pomysłom. Ile przez to straciliśmy czasu? Plotka, kontrola? Burmistrz i spółka pokaże radnym i KR tyle ile chcą pokazać. Nikt się nie odezwie. I koło się zamyka.
Znowu wraca temat podwyższenia stawki opłaty za odpady.
W kolejnej proponowanej uchwale, jest taka sama propozycja jak poprzedni o tj. 39 zł.
Mimo podwyższenia stawki od 1.10.2024 r. i tak powstanie deficyt roczny w kwocie około 1 mln złotych , co ma być sfinansowane z dochodów budżetu.
Pewno troskliwi radni zaproponują stawkę 38 zł.
To trochę impas z tego wynika. Radni tradycyjnie pod publikę zadziałają, a stan finansów z roku na rok coraz gorszy.
@Antoni – trzeba wywierać nacisk na radnych, aby te wszystkie tajemnice wyjaśnić. Idź na dyżur Maląga do Hali Sportowej i powiedz mu: Albo bierzecie się do roboty albo składacie mandat. Dosyć z udawaniem i robieniem dobrych min.
Przy okazji przypomnij mu, że ostatnia sesja ciągle czeka na zamknięcie.