Koniec marzeń o obwodnicy Mosiny? Wizja odkorkowanego miasta oddala się
Prace nad wschodnią obwodnicą Mosiny trwają od lat. Ostatnie działania Gminy w kierunku umożliwienia jej budowy krytykuje Aquanet. Jak się okazuje, budowa wschodniej obwodnicy może okazać się niemożliwa.
Jak już informowaliśmy, 11 sierpnia na posiedzeniu gminnej komisji inwestycji, ochrony środowiska i bezpieczeństwa, przez urzędników z mosińskiego Urzędu Miasta i burmistrza został przedstawiony projekt zmiany obrębów geodezyjnych. Modyfikacje w przebiegu granic obrębów miały umożliwić budowę drogi rowerowej Mosina-Żabinko i wschodniej obwodnicy miasta.
Według koncepcji, ta druga inwestycja częściowo miałaby przebiegać przez obszary obrębu geodezyjnego Sowiniec. Na jego terenie obowiązują przepisy dotyczące strefy ochronnej ujęcia wody Mosina-Krajkowo. Zapisy te zakazują zmian przeznaczeń gruntów z leśnych na nieleśne i rolnych na nierolnicze.
Budowa obwodnicy, wraz ze ścieżkami rowerowymi i innymi elementami infrastruktury drogowej, byłaby zatem na tym odcinku bardzo utrudniona. Stąd uchwały o przeniesienie około 58 hektarów gruntów z obrębu Sowiniec do obrębu Mosina, na którego terenie te zapisy nie obowiązują.
Komisja w sierpniu pozytywnie zaopiniowała uchwały zmieniające granice obrębów geodezyjnych. Do gminy jednak szybko wpłynęło pismo Aquanet, które krytykowało takie działanie i burmistrz się ze swoich planów wycofał.
Sporne obręby
Kwestia zmian obrębów w kontekście wschodniej obwodnicy Mosiny wróciła na ostatniej październikowej sesji Rady Miejskiej. Radny Dominik Michalak zapytał o spotkanie burmistrza z przedstawicielami Aquanet, które miało miejsce 13 października. Jak się okazuje, rozmowy pomiędzy gminą a spółką dotyczyły m.in. właśnie planowanej wschodniej obwodnicy.
Poprosiliśmy Aquanet o stanowisko w sprawie tego spotkania. – Przebieg planowanej obwodnicy został wyznaczony w opracowanej na zlecenie Gminy Mosina koncepcji. Przebieg ten ingeruje miejscowo w teren ochrony bezpośredniej ujęcia wody, na którym niedozwolone jest lokalizowanie jakiejkolwiek infrastruktury nie służącej ujmowaniu wód. Planowany w tej koncepcji przebieg pasa drogowego wymuszałby zmniejszenie terenu ochrony bezpośredniej ujęcia, co nie znajduje uzasadnienia w posiadanej przez nas dokumentacji hydrogeologicznej ujęcia – czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Dorotę Wiśniewską, rzeczniczkę prasową spółki.
Aquanet odniósł się także do prób zmian granic obrębów geodezyjnych. – Stanowisko Spółki w sprawie zmiany obrębów ewidencyjnych w granicach terenu ochrony pośredniej ujęcia wody Mosina – Krajkowo jest negatywne (…) Niepokojące jest dążenie do zmniejszania powierzchni obrębu ewidencyjnego, np. takiego jak Sowiniec. Działanie takie w sposób istotny ograniczy ochronę terenów, które powinny być w tym względzie najbardziej zabezpieczone, a w konsekwencji przyczyni się do zwiększenia zagrożenia dla ujęcia – ocenia Aquanet.
Burmistrz zapowiedział jednak kolejne spotkania w sprawie obwodnicy. – Wystąpimy jeszcze raz do Aquanet, by uznał zasadność, albo nie protestował przy zmianie obrębów – mówił Przemysław Mieloch podczas sesji Rady Miejskiej 29 października. – Bez zmiany obrębów prawdopodobnie nie uda się wybudować obwodnicy – przyznał burmistrz.
– Przepisy Rozporządzenia Dyrektora RZGW utworzyły obszar ochrony pośredniej ujęcia wody, który dotyczy konkretnych terenów w granicach ustanowionej strefy ochronnej ujęcia wody Mosina – Krajkowo. Zmiany obrębów ewidencyjnych nie uwzględniają przepisów Rozporządzenia. Ponadto takie zmiany w podziale administracyjnym Gminy, czy zmiany nazw poszczególnych obrębów i miejscowości w Gminie nie mogą prowadzić do umniejszenia obszarów tego ujęcia – czytamy w stanowisku Aquanet.
Aquanet: Obwodnica wpłynie na jakość wody
– Ja teraz się przyznam, że żałuję, że wycofałem z sesji Rady Miejskiej tę uchwałę o zmianie obrębów. – przyznał burmistrz. – Aquanet musiałby się odnieść na ile mu to szkodzi, a na ile nie, jeśli te obręby byłyby zmienione. Ale już trudno, będziemy z Aquanetem dalej rozmawiali – podsumował Przemysław Mieloch.
Czytając oświadczenie Aquanet nie sposób jednak odnieść wrażenia, że nie chodzi o to, na ile zmiany obrębów przeszkadzają samej spółce, a raczej, jak konsekwencje tych zmian wpłyną na jakość wody, z której korzystają mieszkańcy.
– Eksploatacja drogi w proponowanej lokalizacji spowodowałaby stałe, niekorzystne oddziaływanie na jakość ujmowanych wód. Nawet w przypadku wykonania uszczelnienia całego pasa drogowego w granicach strefy ochrony pośredniej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, należy spodziewać się, że może dojść do rozszczelnień i niekontrolowanego spływu zanieczyszczeń do gruntu i wód podziemnych – tłumaczy Aquanet.
Spółka dodaje, że w obrębach ewidencyjnych Krajkowo, Baranowo, Baranówko, Sowinki i Sowiniec istotne jest ograniczanie ingerencji człowieka czy inwestycji nie związanych z ochroną wód, dopóki jeszcze jest to możliwe. – Zdaniem spółki, należy szukać rozwiązań komunikacyjnych w lokalizacjach, które nie będą kolidować z funkcjonowaniem ujęcia wody Mosina – Krajkowo i niekorzystnie na nie wpływać – brzmi podsumowanie stanowiska Aquanet.
Tagi: Aquanet, burmistrz, Dominik Michalak, korki, Mosina, obwodnica, Przemysław Mieloch, Rada Miejska, Sowinki, ujęcie wody
Wasze komentarze (49)
„Aquanet: Obwodnica wpłynie na jakość wody”
Ok, zaczynamy dochodzić do kwestii fundamentalnych – najpierw był tutaj Aquanet czy Mosina? Z jakiej racji miasto nie może się rozwijać? Dlaczego mamy być szantażowani? Może lepiej byłoby abyśmy rozebrali Mosinę i wybudowali ją gdzieś dalej? Wschodnia obwodnica jest dla tego miasta niezbędna. Pozostaje kwestia czy wybudujemy ją w zgodzie i po dobroci, czy będziemy musieli zmusić Aquanet do uszanowania woli mieszkańców.
TIRy rozjeżdżają to miasto, trzeba działać póki nie jest za późno. Szkoda, że burmistrz wycofał się z fortelu, ale nic straconego. Jeżeli Aquanet ma jakieś obiekcje to może zasiąść do rozmów i przedstawić swoje propozycje. Niemniej obwodnica MUSI powstać, leży to w żywotnym interesie miasta i jego mieszkańców.
To wspaniale, że mamy tutaj ujęcie, ale jest to również nasze przekleństwo. A uwydatnia się to właśnie w takich sytuacjach jak ta.
Najpierw była woda, czwartorzęd zdaje się, Mosina i Aquante duuuuuuużo później. Kto był pierwszy, tego moje – to dziecinada. Szantażowani? Ktoś tu raczej szntażuje i myśli o zmuszeniu Aquanteu do uszanowania woli mieszkańców. Kto wpuścił tiry do miasta. Burmistrz jet od tego, aby działać zgodnie z prawem, a nie wymyślać fortele, choć chyba tylko to potrafi.
Jaka dziecinada? Prosty konflikt interesów. Miasto chce się rozwijać, obwodnica jest oczywistym krokiem naprzód. Mieszkańcy chcą się czuć bezpieczni, nie chcą aby koło ich domów jeździły TIRy – to niezwykle proste. Miasto było tutaj pierwsze. Śmiechu warte aby firma która powstała tutaj relatywnie niedawno groziła paluszkiem całej Mosinie, tysiącom ludzi żyjącym tutaj od lat „oj nie nie! Nie wybudujecie sobie obwodnicy bo my prowadzimy tutaj działalność!”. Przecież to jest jawna bezczelność.
Szukać sposobów aby mogła być i obwodnica i wydobycie wody, a nie blokować.
A co do burmistrza – ma być przede wszystkim skuteczny. Oczywiście, ma działać w zgodzie z prawem ale może wykazać się sprytem i fortel w tym rozumieniu nie jest niczym niestosownym. Mosina będzie nosić na rękach burmistrza który wybuduje dla niej obwodnice. Wszyscy na to czekają.
Czyżby to troll burmistrzowy napisał? Fortel niezgodny z prawem ktoś nazywa po prostu niestosownym? Burmistrzowi noszenie na rękach się marzy i tym się tylko kieruje. To trąci narcyzmem. Obudź się człowieku!Tacy ludzie są niebezpieczni.
Przepraszam, ale dlaczego przypisujesz mi słowa których nie wypowiedziałem? Wyraźnie napisałem że burmistrz powinien działać w zgodzie z prawem i jeśli stosuje fortel (nazwij to sprytną zagrywką) to tylko w zgodzie z prawem. Poza tym o burmistrzu napisałem bezosobowo. Ja też mam wątpliwości czy pan Mieloch jest w stanie zagwarantować Mosinie obwodnicę, także tu się zgadzamy. Obawiam się że na słowach się u niego skończy :(
@Mosin zastanawia mnie to co napisałeś „(…) Miasto było tutaj pierwsze. Śmiechu warte aby firma która powstała tutaj relatywnie niedawno groziła paluszkiem całej Mosinie” Wiesz ile tysięcy lat budowały się struktury wód podziemnych?
Jeśli już tak bardzo czepiamy się logiki… Pozwól że zapytam: Aquanet jest Aquanetem czy wodami podziemnymi? O co mnie zatem pytasz?
Haha, celnie Mosin :D
To Aquanet teraz rzadzi gmina czy nasz samorząd? Aquanet to spółka komercyjna.Czas sie przestac z nimi patyczkowac bo miasta nie przesuniemy prawda?
Mosina jest udziałowcem Aquanetu – Gmina Mosina
74 518 984 akcji o wartości 74 518 984,00 złotych co daje 6,6458 % udziału w kapitale zakładowym
Świstak owija w te papierki…
Stanowisko Aquanetu jest zwyczajnie oburzające. Ludzie zapamiętają że firma blokuje możliwość powstania obwodnicy, zamiast normalizacji stosunków będzie tylko gorzej.
Gminą zarządzi samorząd, ale ten po części ma szansę na zawieszenie, bo nie działa do końca w zgodzie z przepisam, a przykład idzie z góry.
Cytat: „Zdaniem spółki, należy szukać rozwiązań komunikacyjnych w lokalizacjach, które nie będą kolidować z funkcjonowaniem ujęcia wody Mosina – Krajkowo i niekorzystnie na nie wpływać – brzmi podsumowanie stanowiska Aquanet.” To może warto pójść tą prostą drogą !!!
Tak, wyburzmy ludziom domy we wschodniej części Mosiny i tam zbudujmy obwodnicę. SUPER POMYSŁ! :D
…Tak, to ironia.
Wstępna lokalizacja obwodnicy znajduje się bardzo blisko miasta. No ale Aquanet będzie się bił o każdy metr który się im „należy”. Właśnie sęk w tym że te skurczysyny nie chcą iść na żadne ustępstwa, na żaden kompromis. To miasto ma się podporządkować. Słaba rada ma złożyć pokłon a za nią burmistrz. Bo ważni panowie prowadzą ujęcie i nie oddadzą ani metra.
Serio, to jest jak rak… Taki rak dzięki któremu zwiększa się nieco wydolność poszczególnych organów, ale generalnie i tak śmierć czeka już za rogiem…
Wsadzę kij w mrowisko ale w argumentacji Aquanet jest niemało racji. Zmiana obrębów nie zmieni tego jak wygląda ujęcie i jaka jest potrzebna strefa ochronna. Zawsze trzeba zakładać najgorsze. Dajmy na to na nowej obwodnicy rozwali się cysterna z jakąś chemią. Ta wsiąknie w grunt zanim przyjedzie straż. I co wtedy? Nie zmienimy tego jak wygląda budowa geologiczna. Z tego co na szybko poszukałem w Google to to co wolno, a nie jest regulowane przepisami ustawy o Prawie wodnym
Ale rola władz miasta jest szukanie rozwiązania. Przecież opracowana koncepcja zakłada „wejście” w część ochronną. Skoro znane są związane z tym ograniczenia to dlaczego koncepcja założyła taki przebieg? Jak czytamy trwa to już kilkanaście lat. Być może zupełnie inaczej powinna przebiegać a ta koncepcja jest do obrony.
Rzecz jest na tyle złożona i ważna dla miasta że chyba czas aby poprosić o wsparcie „wyżej”. Być może zatrudnić porządną kancelarię prawną, a rozmowy przenieść na wyższy szczebel samorządowy/rządowy. Naparzanie się z Aquanet nie spowoduje że pojawi się tak potrzebna obwdnica. A to jest celem. Miasta nie przesuniemy, ujęcia wody też. Więc szukajmy w profesjonalny sposób realnego rozwiązania do realizacji w określonym horyzoncie czasowym.
W tym kontekście nie rozumiem, co się dzieje i planuje W Baranowie ??? Miasteczko tam powstaje i nikt nie grzmi? i też generować będzie smród, brud i gigantyczne korki!
A powstaje na strefie ochronnej ujęcia wody pitnej? Może dlatego nikt nie brzmi ?
Powstaje dokładnie tam, gdzie jest zakaz, w strefie ochrony pośredniej, dokładnie tam, gdzie nie wolno przekształcać. To chyba jasne, że coś jest nie tak i warto tym się zająć.
to chyba są od tego odpowiednie organy
Chyba myślisz o kościelnych.
xD
Jakoś nikogo nie oburza to, że na rzut beretem od spornego miejsca znajduje się oczyszczalnia ścieków, którą prowadzi Aquanet. Myli się ten kto sądzi, że pod jej terenem nie ma złóż podziemnych wody z których korzystają mieszkańcy Mosiny i niemal cała Aglomeracja Poznańska. Czy tak trudno sobie wyobrazić jakąś katastrofę na tym terenie? Warszawa także nie brała tego pod uwagę, a proszę stało się i to nie jeden raz hehe.
Łatwo dajemy sobą manipulować!
Strefa pośrednia, to rzecz formalna. Aquanet wyznacza jej granice tak, jak mu pasuje. Gdyby wyznaczenie strefy kolidowało z jego inwestycjami, wówczas zmieniłby granice strefy na korzystną. Ale tego przeciętny człowiek nie rozumie…
Ten wydumany i nakręcany medialnie konflikt z Aquanetem służy jako wygodny argument dla immosibilizmu władz Mosiny. Drogi Żabno-Mosina nie da się zbudować, bo powiat nie ma pieniędzy po prostu. Obwodnica na ujęciu? Pomyślcie ludzie!!!
Oczywiście że nie powstanie bo nie może. To będzie niezgodne z prawem i droga o takim przebiegu nie dostanie zezwolenia na budowę. Nawet jak aquanet by teraz na złotym papierze napisał TAK. I nie ważne czy powie o tym Aquanet czy jakikolwiek inne przedsiębiorstwo zajmujące się zaopatrzeniem w wodę.
Kwestia finansowania jest do załatwienia o ile ktoś ma plan nie do najbliższych wyborów tylko dłuższy. I umie korzystać ze środków UE.
A dlaczego nie???
Zdaje się, że Aquanet jest od tego, by chronić ujęcie. Tu nie ma ci do dogadywania. Burmistrz musi mocno ruszyć głową i zaproponować coś, co jest realne. Wymyślanie wykrętów to strata czasu. Nie tędy droga. Moża czas na nowego burmistrza Mosino.
Z takim burmistrzem to gmina może co najwyżej wybudować szalet miejski.
Jako mieszkaniec gminy Mosina żądam od Aquanet odszkodowań dla gminy za obniżenie poziomu wód gruntowych na naszych posesjach, częste blokowanie różnych inwrstycjii bez dawania czegokolwiek w zamian. Blokowanie obwodnicy to zwykłe świństwo wobec mieszkańców gminy z której żyjecie!!! Wysysając wodę wysyłacie jej krew!!! Ja osobiście mam dość kiedy tiry’ niszczą nasze domy.
czytam i nie wierzę. Czy wy, gamonie, nie rozumiecie że chodzi o wasze bezpieczeństwo?! waszych dzieci i wnuków? A załóżmy taka sytuację że tak jak ktoś wyżej napisał, będzie wypadek z udziałem cysterny przewożącej jakąś chemię która dostanie się do gleby? pomyślał ktoś o tym? Kto wtedy będzie winny? Ten kto zezwolił na budowę obwodnicy w takim miejscu. Cały świat trąbi że trzeba wody pilnować a w Mosinie jakieś wielkie oburzenie z tego tytułu. Miejcie pretensje do kolejnych burmistrzow, którzy dopuścili do zrobienia z Mosiny sypialni Poznania. A nie do aquanetu że próbuje ochronić ujęcie dla CAŁEj aglomeracji. Burmistrz powinien stanąć na rzęsach, żeby zaproponować taki przebieg obwodnicy, aby byłzgodny z prawem i przede wszystkim BEZPIECZNY! A nie bawić się w cwaniaka i kotka i myszkę. Powinien zostać powołany specjalny zespół ds obwodnicy w mosińskim urzędzie z udziałem radnnych (tych rozgarniętych) i ekspertów a nie ministrantów. Ale to trzeba chcieć. Pan historyk woli zamiast tego lansować sie we vlogu i walczyć z ekspertami od wody. Brawo.
Też mam jakieś dziwne wrażenie, że poniektórzy wolą i tak stać w korku na dwóch pasach niż mieć wodę w kranie. A burmistrz to już w ogóle odleciał do innego świata.
Rada w tej nowej sytuacji powinna zobowiązać Burmistrza do formalnego przedstawienia problemów i przebiegu obwodnicy miasta.
Sadzę,że w razie potrzeby pracownia projektowa,po uwzględnieniu aktualnych uwarunkowań da sobie z tym radę.
i to jest sedno sprawy. Czy naprawdę ktoś myśli że Aquanet mówi, nie bo nie. Nie ma opcji aby droga o takim przebiegu uyskała zezwolenie na budowę. Niestey to nie działa tak, jakie głosy się pojawiają, że Aqua robi sobie jakiś biznes i nie zgadza się bo jest złośliwy. To nie takie proste jak się wydaje niektórym.
To jest bardzo proste. Burmistrz sobie wymyślił z wybudowanie obwodnicy na terenach ochrony ujęcia wody. Pomysł pewnie na szybko aby przypodobać się wyborcom, którzy przez takie z d… obietnice go wybrali. To jest właśnie sedno sprawy. Przez jednego gościa takie zamieszanie, olbrzymie nerwy, niemałe koszty choćby projektów. A to tylko jeden z wielu przykładów. Gościu powinien z własnej kieszeni pokryć straty na jakie naraził gminę.
Koncepcja budowy tej obwodnicy jest starsza, niż obecna kadencja Mielocha oraz poprzednia kadencja w której był zastępcą burmistrza. Ta koncepcja powstała w czasach burmistrz Springer.Nic nie wskazywało na to, że pojawią się trudności z budową wjazdu na obwodnicę.
„I nie zmienia sie nic….”
Tak siedzę i oglądam geoportal szukając dobrych rozwiązań i naszła mnie refleksja, że psu na budę nam wschodnia obwodnica- nie ma co walczyć z wiatrakami (Aquanet) powinniśmy wszelkie środki zainwestować w projekt rozbudowy drogi 431 na miarę naszych czasów, oczekiwań i możliwości!
Wschodnia obwodnica miała by sens jakby jej przebieg oprócz Mosiny omijał Rogalinek, Sasinowo, Rogalin, Świątniki i Mieczewo- ale budowa mostu na Warcie w starym przebiegu zniweczyła ten pomysł. Wschodnia obwodnica nie rozwiąże nam głównego problemu- ciężarówki jadące od strony Rogalinka i tak w nią nie skręcą bo GPS pokaże, że przez centrum będzie bliżej- większość tranzytu porusza się z Kórnika w stronę Stęszewa. Dlatego też proponuje projekt na miarę XXI wieku!
Cały zamysł opiera się na wybudowaniu na terenie zdewastowanych ogródków działkowych ronda z estakadami wjazdowymi. Cały ruch z kierunku Rogalinka ulicą Mocka będzie do niego dojeżdżał tunelem zaczynającym się za stacją benzynową- tak że ulica Rzeczpospolitej Mosińskiej oraz Szosa Pozńską nie będzie się z nią przecinała na jednym poziomie- aspekt bezpiecznej drogi do szkoły z Czarnokurza i brak korków na wjeździe z Poznania, dodatkowo hałas pojazdów zostanie wytłumiony.
Z kierunku Poznania zostawiamy obecny wjazd do centrum ale dokładamy prawy pas do zjazdu na rondo
Cały ruch w kierunku Krosinka od ronda prowadzimy tunelem aż do wyjazdu koło Jeziora Budzyńskiego- ograniczamy hałas, zabytkową halę omijamy dołem, dodatkowo Bet-Exim zgarnie trochę kasy na materiały budowlane.
Może niektórym takie rozwiązanie wyda się abstrakcyjnym, ale patrząc, że Warszawa potrafiła Autostradę poprowadzić środkiem osiedla- wykonalne i dotowalne.
Mój pomysł został w dużej mierze zainspirowany ostatnią miejską inwestycją- betonową dziurą w ziemi za ponad 9 mln złotych- podziękowania należą się naszym włodarzom
Dziękuje za uwagę.
Genialne, gdyby tak się udało zrobić – rozwiązanie idealne! Dobre dla mieszkańców, Aquanetu, WPNu oraz podejrzewam że dla budżetu, bo koszt takiej rozbudowy może być mimo wszystko niższy niż planowane teraz obwodnice razem wzięte. Idź z tym wyżej, przedstaw pomysł na radzie, poprzemy Cię. Wymyśliłeś rozwiązanie które pogodzi wszystkich.
Odnośnie rozbicia potencjalnej cysterny. To budować tak ten odcinek aby potencjalny wyciek do gruntu był niemożliwy. Autostrada też przebiega przez ujęcie Dębina i co? Dało się?. Przez wiele lat Mosina nad kanałem miała wielkie wysypisko śmieci dla Poznania (trucizna dla wody i sąsiadujących mieszkańców) i wtedy wodociągom to nie przeszkadzało. Oczyszczalnia ścieków i kanalizacja też były opóźniane w stosunku do innych gmin. Czy Aquanetowi zależy na czymś oprócz swoich zysków? Sami powinni zabezpieczyć przykładowo równoległy kanał ściekowy na newralgicznym odcinku odprowadzający potencjalne zanieczyszczenia z jezdni, a Poznaniacy, jeśli chcą faktycznie czystej wody to niech też się dołożą, a nie piją ją kosztem mieszkańców gminy Mosina. Faktycznie „Nabierzcie w końcu wody w usta” i przestańcie blokować obwodnicę.
Co za przewidujący bystrzak wymyślił tą cysternę ?
Kierując się tą ,, logiką ” proponuje zlikwidować wszystkie drogi i w ogóle samochody,a wtedy cysterny nie będą potrzebne.
To się nazywa zarządzanie ryzykiem. Taka podstawa przy projektach. Skażenie gleby poza terenem wodonośnym to jedno, a na ujęciu wody to drugie. Naprawdę trzeba tłumaczyć dalej ?
Jeszcze niedawno (a być może jeszcze dzisiaj) na terenach ujęcia wody wozy asenizacyjne wylewały swoje „zasoby” na pola. Ekologicznie? Czy katastrofa?Co do wód gruntowych to de fakto poziom obniżył się dość znacznie czyli następuje degradacja zasobów („system podziemny budowany miliony lat”) Czy spółka bierze to pod uwagę (i „przyszłość naszych wnuków”) skoro jest taka eko? I jeszcze proste pytanie- gdzie obiecana „Czerwonka”? Ta inwestycja miała być na ” zwykłych” terenach.
https://www.gazeta-mosina.pl/2020/najwieksza-klapa-w-mosinie-czerwonka/
Po kolei obecny burmistrz kładzie na łopatki zarówno Czerwonkę jak i Wschodnią Obwodnicę. W drugim przypadku problematyczny jest wyłącznie zjazd z drogi wojewódzkiej, ale rozwiązanie tego problemu całkowicie przerasta możliwości intelektualne włodarza i jego nowej ekipy…
A może jednak wcale tak nie jest, a jedynym problemem pozostaje cały czas realizacja największej obietnic Miernocha, a mianowicie basenu, czy jak kto woli pływalni. Wiadomo, że ten obiekt pochłonie dużo pieniędzy, a teraz po pandemii bieda zajrzy w oczy nie tylko naszemu burmistrzowi. Dlatego należy „ugotować” większe plany inwestycje, by w kasie zachować kwotę potrzebną na budowę pomnika naszego rodzimego historyka. Mieloch to wielki cwaniak i sprawny manipulator. Wie, jak utrzymać się na wodzie mimo miernej popularności. Potrafi skutecznie omotać radnych, co zapewne sprawia mu wiele satysfakcji. Na koniec może się okazać, że popłynie także projekt pływalni, a mieszkańcy gminy pozostaną z niczym. Swoją drogą minęły dwa lata kadencji Mielocha, a w kwestiach inwestycji jakoś marnie idzie. Poprzedni burmistrz po dwóch latach miał się już czym chwalić, a tutaj bieda jakaś… Ktoś powie, pandemia. Owszem, to istotne utrudnienie, ale z drugiej strony burmistrz Ryś miał mniej kasy w budżecie, co nie stanowiło zbytniej przeszkody w realizacji wielu poważnych zadań inwestycyjnych.
Mało kto wie, że Aquanet nie dysponuje wolnymi terenami na budowę kolejnych ująć głębinowych. To bardzo ważny aspekt w całej tej sprawie. Stare studnie z czasem tracą swoją wydajność, a nowe potrzebują terenów do ich posadowienia. Nie mogą to być tereny dowolne, ale tylko takie, które można objąć strefą bezpośrednią…
I tutaj okazuje się, że burmistrz ma do dyspozycji bardzo poważną kartę przetargową w postaci takich właśnie terenów. Podobno jeszcze w poprzedniej kadencji burmistrz Ryś wycofał ze sprzedaży duży obszar wodonośny o powierzchni bez mała 40 hektarów. Pojawia się pytanie, czy burmistrz Mieloch potrafi zagrać tą kartą?
Bez dodatkowych terenów na lokalizację pomp głębinowych ucierpi wydobycie wody przez Aquanet, co uderzy w dostęp do wody pitnej całej aglomeracji poznańskiej. Prezesi spółki doskonale o tym wiedzą, ale nie spodziewali się, że z rynku znikną tak atrakcyjne tereny jak te, zlokalizowane w okolicach Baranowa. Aquanet mógł je nabyć po bardzo atrakcyjnej cenie (poniżej 1 mln zł), ale ówczesny burmistrz był szybszy i zablokował sprzedaż. Ten ruch daje Mielocowi szansę na rozegranie tego sporu w sposób korzystny dla gminy.
Siedzę właśnie nad pozwoleniem wodno-prawnym, które starosta wydał kiedyś dla kolegi Andrzeja Strażyńskiego i SUW Joanka. Tam się nie wymienia żadnych działek, co dało później umieszczenia wałkarzowi studni gdzie popadnie i wyeliminowało właścicieli z postępowań administracyjnych.
Później tylko sfałszowanie oświadczeń o posiadanym prawie i można budować. Jeśli Aquanet będzie miał jakiś problem, to niech ściągnie z Wronek speca od wody.
To jeszcze raz ją. Plany obwodnic są od dawna. Jeśli ktoś miał lepsze pomysły lub widział przeszkody to trzeba było zrobić to wtedy. Teraz trzeba w końcu coś zrealizować. Zawsze kiedy już ma być coś robione to znajdują się kolejni niby mądrzejsi” z jakimiś fantazyjnymi pomysłami lub wyszukują przeszkody.byle tylko opóźniać realizację Powtarzam. Jak sami się nazywacie „nabierzcie wody w usta” i przestańcie blokować obwodnicę. One są potrzebne na wczoraj!!! A w ramach pomysłów na przyszłe dziesięciolecia to możecie sobie proponować tunel do samego Poznania albo i dalej. Na papierze można wszystko do czasu kiedy to nie generuje kosztów. Póki co to na projekty nasza gmina wydała już zbyt dużo by z nich teraz rezygnować. To już lepiej opóźniać basen, do którego i tak trzeba będzie dopłacać. Kto czyta ten wpis niech przeczyta też ten mój poprzedni dla pełnego zrozumienia mojej postawy.
To,że gmina wydała tamie pieniądze na te projekty to wina gminy, która nie zna przepisów. I moim zdaniem, w cywilizowanym kraju za takie pomyłki ten kto za to odpowiada powinien zwrócić przynajmniej część kosztów z własnej kieszeni. Plus podać się do dymisji za wprowadzenie w błąd ludzi, którzy mu zaufali.