Kolejne perypetie wokół przejścia podziemnego
15 czerwca Regionalna Izba Obrachunkowa wydała opinię w sprawie możliwości finansowania remontu przejścia podziemnego w ciągu ulicy Sowinieckiej. Przypomnijmy: przejście podziemne na Sowinieckiej, w przeszłości z powodzeniem wykorzystywane przez pieszych, w wyniku fatalnego stanu technicznego i zagrożenia dla poruszających się tam osób, od 2017 roku pozostaje zamknięte.
Wzmożony ruch pociągów na linii kolejowej E59, pod którą przebiega tunel, powoduje częste zamykanie rogatek. O ile dla kierowców oznacza to przymusową przerwę, o tyle dla pieszych, którzy tuż obok mają do dyspozycji tunel, oczekiwanie na otwarcie szlabanów stanowi niejednokrotnie frustrację.
Pod koniec 2022 r. wykonawca, działający na zlecenie Gminy, przekazał dokumentację dotyczącą remontu przejścia wraz z kosztorysem. Koszt remontu oszacowany został wówczas na około 650 tys. zł. Niestety, przygotowana dokumentacja nie oznaczała zielonego światła do rozpoczęcia remontu i przywrócenia obiektu do użytkowania.
Teraz burmistrz zwrócił się do RIO w sprawie możliwości wydatkowania środków publicznych Gminy na to zadanie. – Co do tej możliwości właśnie, w kontekście prawidłowości takiego wydatku, Urząd Miejski miał wątpliwość, dlatego o taką opinię się zwrócił – informuje Joanna Nowaczyk z mosińskiego magistratu. – Z treści tej opinii wynika, że organ kontroli gospodarki finansowej Gminy przychyla się do linii orzecznictwa, uznającej taki wydatek za dokonany zgodnie z obowiązującymi przepisami – dodaje.
Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w 2021 roku wydał decyzję o nakazie usunięcia do 31 grudnia 2022 roku nieprawidłowości w stanie technicznym przejścia podziemnego. – Decyzja nakazowa WINB jest ostateczna i podlega rygorowi wykonalności – informuje magistrat. – W związku z tym, mając również na uwadze bezpieczeństwo pieszych użytkowników ruchu drogowego, burmistrz gminy Mosina zamierza zrealizować zamiar remontowy. Obecnie trwają starania dotyczące możliwości pozyskania środków na ten remont. Złożony został wniosek o dofinansowanie zewnętrzne w jednym z programów dotyczących bezpieczeństwa na drogach. Przygotowano również wystąpienia do pozostałych właścicieli nieruchomości, na których zlokalizowane jest przejście podziemne, z prośbą o rozmowy w sprawie finansowania remontu – podsumowuje Joanna Nowaczyk.
Przejście podziemne znajduje się w większości na działkach należących do Skarbu Państwa lub w użytkowaniu wieczystym PKP PLK. Jedyną częścią przejścia, która leży na działce we władaniu gminy Mosina, to schody od strony miasta.
– Dalsze kroki będą podejmowane niezwłocznie po ustaleniu, jakie są możliwości pozyskania środków na realizację remontu z innych niż środki własne Gminy – informował redakcję urząd miejski w Mosinie. Sprawa wyjaśniła się na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Mosinie.
– Niestety już wiem, że nie otrzymamy środków [zewnętrznych] na przejście podziemne przy ulicy Sowinieckiej. Rozpoznajemy temat w zakresie przygotowania się do tego zadania i w sierpniu w lub wrześniu będziemy zwracać się do wysokiej rady o przeznaczenie środków finansowych na ten cel – powiedział burmistrz Dominik Michalak podczas ostatniej (29 czerwca) Sesji RM w Mosinie. Jednocześnie włodarz podkreślił, że jest to niezwykłe ważne dla mieszkańców przedsięwzięcie. W 2022 r. koszt remontu oszacowano na 650 tys. zł. Biorąc pod uwagę wysoką inflację oraz pogarszający się stan obiektu, kwota ta z pewnością jeszcze wzrośnie. I najprawdopodobniej będzie musiała zostać pokryta z gminnego budżetu.
Tagi: budżet, burmistrz, inwestycje, PKP, przejście podziemne, Sesja Rady Miejskiej, tunel drogowy, Urząd Miejski w Mosinie
Wasze komentarze (32)
Gazeta niech zapłaci zaremont przejścia i będzie ok
To jest przejście podziemne im. Jerzego Rysia.
Rysio
https://www.youtube.com/watch?v=tTr0MBN2zgc
Akurat Ryś to był jeden z sensowniejszych burmistrzów. Owszem wiele nie zdziałał, ale też nic nie zdewastował. Na tle niszczyciela kolesia historyka czy nauczycielki konserwującej stare układy wypadał o niebo lepiej.
Niestety Ryś jest tym który zamknął to przejście pod torami i nie potrafił poradzić sobie z tym tematem. Przerosło to go. Do tego kaznodzieja wziął na swojego zastępcę, inaczej mówiąc umocował go w mosińskim samorządzie. Szkodnik wzorcowy.
Od czasów burmistrza Jana Kałuzińskiego Mosina nie miała lepszego burmistrza od pana Jerzego Rysia. W swojej czteroletniej kadencji zrobił bardzo dużo dla tej gminy. Przejście zamknął, bo musiał. Było ono zdewastowane od czasów ostatniej czterolatki pani burmistrz Springer. Po 2010roku nikt sie tam nie zapędzał, chyba że po pijaku albo w celu oddania moczu… Ponadto, żaden z burmistrzów przed burmistrzem Rysiem nie kiwnął palcem, by ten obiekt znalazł się w spisie mienia gminnego. Nadal tak jest, bo burmistrz Mieloch skutecznie sprawy dalej nie poprowadził. Jego zadaniem nie była wojna z PKP, Wojewodą czy Starostą Poznańskim o to, do kogo należy przejście. Jego zadaniem było doprowadzenie do uwłaszczenia na terenach należących do Wojewody. tego oczekiwał burmistrz Ryś i tak sprawę rozumiał burmistrz Mieloch, ale sprawa nie została sfinalizowana z oczywistych powodów. To jedyna prawidłowa droga do zakończenia tego sporu. Niech Wojewoda przekaże gminie sporne tereny, a gmina zrobi resztę. Teraz sprawa leży w rękach nowego burmistrza, który nie zrobił jeszcze nic nie tylko w tym kierunku, ale i dla gminy. Niestety, od decyzji Wojewody zależy, czy gmina uzyska uprawnienia do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Opinia RIO nie jest tutaj miarodajna. Ta opinia nie może zmusić burmistrza do rozpoczęcia remontu tego przejścia. Może to zrobić wyłącznie niezawisły sąd tym bardziej, że nie zostały nigdy uregulowane kwestie własności gruntów, na których zostało zbudowane przejście. Zastanawiające jest to, że zarówno Wojewoda jak i Starosta (o PKP nie wspominam) tak uparcie odbijają piłeczkę wykorzystując do tego celu Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Ryś zamknął to przejście w drugiej połowie swojej beznadziejnej kadencji. Wcześniej to przejście dla niego nie istniało i nic absolutnie nie zrobił aby służyło mieszkańcom w stanie przyzwoitym. Ryś jest rzekomo inżynierem po PP a nie jak jego pilny uczeń Mieloch historykiem.
Jesteśmy więźniami osiedla za Barwą. Przez częste zamknięcie przejazdu my piesi mamy problem aby zdąrzyć na pociąg. Ile można czekać z tym remontem?
Cieszcie się, że macie chociaż kilka utwardzonych dróg. Ja nie mam.
@Mieszkaniec osiedla za Barwą
Z dedykacją dla biednych mieszkańców za Barwą
https://www.youtube.com/watch?v=N4FvOqTdnPI
Zejdziecie na ziemię lenie. Prawda jest taka, że całe osiedle wozi tyłki samochodami. Zobacz co się dzieje pod szkołą w trakcie roku szkolnego.
Piłeś to nie pisz!
Co z umiejętnościami gminy dotyczącymi pozyskiwania środków z UE ? Tyle lat przepadło, tyle inwestycji zmarnowanych przez nieumiejętność gminy. Trzeba poświęcić w końcu pieniądze na zatrudnienie specjalisty w tym temacie. Spójrzcie chociaż na Luboń, który działa prężnie w tym temacie. Puszczykowo z resztą też. Tylko Mosina myśli że nadal mamy 1998 rok. Od razu mówię, że nikt tego nie zrobi za minimalną krajowa ;)
Czempiń ile ma ścieżek rowerowych wszystko zależy od dobrego Burmistrza.
Dobry burmistrz urządził by kąpielisko z ratownikiem dla całej dzieciarni z Czapur, Wiórka, Babek i okolicy nad jeziorem Czapnica. Woda czyściutka, las, zieleń. Ratujcie jeszcze co się da z tych onegdaj cudownych terenów skarpy czapurskiej.
To idź do Jaśkowiaka bo to Poznań
Woda Jaśkowiaka – dzieciaki nasze; ale faktycznie – masz rację – to już w granicach Poznania. Tuż przy firmie usługi pogrzebowe.
Czyli znany tobie klimat Olku
Proponuję kontakt z posłem Bartlomiejem co z kartonami po gminie jezdzi ma szanse sie wykazac z kielbasą przed wyborami
Niedługo przyjedzie do plebana Adama na melanż.
Bartłomiej szuka wsparcia i uwaza, ze zasluzył na nie. Jazdy kto na niego odda głos jest niszczycielem naszej ojczyzny
Zasypać i po kłopocie, odnowione będzie służyło menelom za neline. Większość ludzi mimo wszystko wolało czekać na przejeździe niż schodzić w ten zawszony żulerski rynsztok
Nie wiem gdzie zapytać, wiec spróbuje tutaj. Czy jest coś wiadomo czy i kiedy będzie remont:
1. Droga Dymaczewo Nowe-Mosina i dalej aż do ronda koło Lidla i kontynuacja do zjazdu na Kornik.
2. Droga od mostu w Rogalinku do Orlenu w Mosinie.
3. Droga od Świątnik do mostu w Rogalinku
4. Droga w wiosce Mieczewo
Może redakcja by coś napisała lub ktoś z urzędu ?
Sprawdzaj na bieżąco przetargi na stronie WZDW Poznan bądź napisz do nich email
Zadzwonić do urzędu , chyba logiczne ? Prawda?
Ciekawe realnie ile osób dziennie przechodzi przez rogatki. Może idzie lepiej wydać te pieniądze a przed rogatkami ustawić informacje w jakich godzinach zamykany jest szlaban. Większość pociągów kursuje zgodnie z rozkladem.
W tym przejściu należy postawić figurę św. Krzysztofa.
Koniecznie z adnotacją żeby w tych godzinach nie wychodzić z domu! Strzeż się pociągu!
Osobiście, to bym ten tunel zasypał. Jak można było chodzić, to ludzie woleli iść górą, bo brudno, śmierdzi moczem, bo podrostki spijające browar – i inaczej nie będzie. Nawet jeśli wyremontują i zainstalują monitoring, to i tak zacznie się narzekanie, że nie ma windy… a tyle staruszków w tych blokach mieszka.
Ktoś tu narzekał, że na pociąg zdążyć nie może przez zamknięte szlabany. Przypomnę, że tunel na dworcu miał zostać przedłużony w stronę ZUK – i tutaj jest szansa partycypacji w kosztach PKP. Z drugiej strony okolica dawnej obróbki mebli już dawno powinna zostać zrewitalizowana – taki widok z okien pociągu to wstyd…
Przy dzisiejszej technologii jaki problem zidentyfikować kazdego kutafona ,obciązyć go kosztami a sprawę nagłosnić.Mosina żyje jak w XIX wieku .Penery dewastuja parki , windy na peronach a kamera kosztuje trzysta złotych. Nie brak za to pieniędzy na dzielną straż miejska ,której szef powinien dawno odejść bo nie przystaje do realiów XXI wieku…
Przy tak działającej straży miejskiej jak w Mosinie nie masz szans, żeby w ogóle zareagowali, czy kogoś złapali – skuteczność tej formacji widać po brzuchach jej pracowników… Kamery? Jakie kamery – później usłyszysz, że nagrywanie nie było włączone, a przy monitorze akurat nikt nie siedział…
Bo to już nie strażnicy tylko urzędnicy. Widać udziela się klimat panom z pałkami jaki w Mosinie panuje.
W parku strzelnica kamery są i oświetlenie też jest i co ? Tylko lepiej się menelom biesiaduje