Przemysław Mieloch w swoich oświadczeniach i publicznych wystąpieniach w kontekście niejasności na miejskim targowisku powtarza, że prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Jak udało nam się ustalić, organy ścigania zostały wprowadzone przez burmistrza w błąd.

– Nie podoba mi się załączone foto – uprzedza Przemysław Mieloch, ale materiał publikuje, a na nim grafika: „Człowieku posadź las, bo nam drzew zabraknie, żeby ich wszystkich powiesić”.

W listopadzie radni wnioskowali do burmistrza Mosiny o powołanie zespołu, który miał się zająć infrastrukturą rowerową w gminie. W pracach mieli wziąć udział urzędnicy, radni i mieszkańcy. Jednak od ponad pół roku zespół nie zaczął działać.

Zbliża się sesja absolutoryjna rady miejskiej, a wraz z nią, pytania o ewentualne zmiany w mosińskim samorządzie. Zapytaliśmy mieszkańców, czy ich zdaniem ze stanowisk powinni odejść radni i burmistrz. 

Postępuje urbanizacja na terenach ujęcia wody w pobliżu Mosiny. Specjaliści biją na alarm, ale władze Mosiny na stanowisko autorytetów są głuche. I ryzykują bezpieczeństwem przyszłych pokoleń w imię niejasnych intencji.

Trwa kontrola gminnej komisji dotycząca leśnych inwestycji w Pecnej. Ostateczne ustalenia mają być znane w maju, ale już dziś część radnych mówi, że burmistrz powinien odpowiadać przed sądem.

„Naturalnie piękne miejsce” – to hasło, mające promować gminę, zarządzaną przez burmistrza Mielocha. Hasła to jedno, a rzeczywistość drugie, bo władze Mosiny przykładają rękę do urbanizowania terenów, przeznaczonych na przykład na dolesienia.

W Sowinkach mieszka dziś niespełna 150 osób, ale we wsi ma powstać osiedle, które zwiększy tę liczbę kilkukrotnie. Zatrzymać deweloperów mógłby miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, ale władze Mosiny nie widzą potrzeby, by go opracować.

W marcu Centralne Biuro Antykorupcyjne zaczęło analizować inwestycje mosińskiego samorządu. Burmistrz powodu zainteresowania służb upatruje w wypowiedziach radnego oraz w „przekazach medialnych”.

Centralne Biuro Antykorupcyjne poprosiło o dokumenty z mosińskiego urzędu. Agentów interesuje m.in. inwestycja w Pecnej i budowa basenu.

We wtorek burmistrz Przemysław Mieloch zarzucił Małgorzacie Kaptur, że przewodnicząca anonimowo pisze na swoim portalu komentarze, uderzające we władze Mosiny. – Zbyt długo milczałem, ale nadszedł czas, by pokazać prawdę – pisze włodarz. My także długo milczeliśmy, ale i w naszej redakcji przyszedł czas, by pokazać prawdę.

Burmistrz w ubiegłym roku przyznał urzędnikom nagrody w wysokości 258 267 zł brutto. Wśród nagrodzonych są także zastępcy Przemysława Mielocha.

Gmina Mosina w 2020 roku wnioskowała o wpisanie do planów Aquanet budowy kanalizacji w lesie w Pecnej. Jednocześnie, samorząd wnioskował o przeniesienie na późniejsze lata nakładów przeznaczonych na wodociąg w innej części gminy.

W 2019 roku Mosina uplasowała się na drugim miejscu w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast w aglomeracji poznańskiej pod względem zanieczyszczeń pyłami zawieszonymi. Z fatalną jakością powietrza mieszkańcy Mosiny mierzą się od lat. Uwagę na smog zwracają również goście miasta. Co z tym robią władze?

Rada Miejska na nadzwyczajnej sesji odwołała ze składu gminnej Komisji Rewizyjnej trzech radnych. Wśród odwołanych osób znaleźli się sołtysi Krosna i Czapur – Ryszard Rybicki oraz Waldemar Waligórski.

Burmistrz nadal nie pokazał pisemnych wniosków o wpisanie budowy wodociągu w Pecnej do planów Aquanet. Jak się okazuje, dla władz gminy budowa sieci w pobliżu działek rodziny radnego Waldemara Wiązka była priorytetowa.