Tunel w Mosinie regularnie zalewany. Czy to się zmieni?
Wiadukt przy ulicy Śremskiej w Mosinie został oficjalnie otwarty dla ruchu kołowego 30 października 2017 roku. Była to inwestycja w ramach modernizacji linii kolejowej E 59 na odcinku Wrocław – Poznań z dużym udziałem funduszy z UE. Niestety, problemu zalegającej po każdych większych opadach wody, nie rozwiązano do dzisiaj (tunel zalewany jest od początku istnienia). Doraźnym odpompowywaniem zajmują się strażacy z pobliskiej OSP. To jednak niejedyny problem z jakim zmagają się osoby pokonujące tę przeszkodę.
Po wczorajszych opadach po raz kolejny doszło do zalania. Dziś rano informowaliśmy czytelników na naszym profilu społecznościowym o ryzyku, wiążącym się z przejazdem. W wyniku zalegającej wody, jedno z aut blokowało przejazd w kierunku Śremu. Na szczęście, jeden z kierowców zatrzymał się i pomógł usunąć samochód z tunelu. Do podobnych zdarzeń dochodzi częściej. W takim przypadku, posiadając samochód z niższym zawieszeniem czy filtrem powietrza, zlokalizowanym w dolnej części komory silnikowej, aby uniknąć awarii lepiej zrezygnować z przejazdu i udać się np. przejazdem kolejowym przy ulicy Krosińskiej czy Sowinieckiej.
Tunel zalewany jest regularnie. Jak dotąd nie udało się znaleźć odpowiedniego rozwiązania. Już wcześniej specjaliści informowali, że problemem jest nienadążanie przyjmowania i odprowadzania mas wody przez studzienki, towarzyszące ulewom. Okazuje się, że zjawisko zlewania mosińskiego tunelu, z czasem może się jeszcze bardziej nasilać, o czym w dalszej części artykułu.
W przeszłości, w tunelu dochodziło do wielu sytuacji, w których poziom wody był tak wysoki, że jadące auto sprawiało wrażenie, jakby traciło kontakt z asfaltem. Zostało to uwiecznione na nagraniu nadesłanym przez mieszkańca (uwaga, w filmie pojawiają się wulgaryzmy):
Podobnych zdarzeń jest więcej.
Dlaczego dochodzi do takich sytuacji?
– Problem jest taki, że tunel wybudowany jest na granicy lustra wody gruntowej. Ktoś inteligentny się zgodził na ten projekt – skomentował Pan Jacek. Mieszkańcy zwracają uwagę, że za drożność tunelu nikt nie odpowiada. Wcześniej tunel był regularnie czyszczony przez WUKO (pojazd do czyszczenia kanalizacji) o wartości ponad pół miliona złotych, zakupiony przez Zakład Usług Komunalnych w Mosinie w 2019 roku, który uległ uszkodzeniu po wypadku, do jakiego doszło w kwietniu 2022 roku z udziałem tego pojazdu i liniowego busa (również należącego do ZUK-u).
Obecnie drożność zapewniają strażacy z OSP Mosina przy użyciu pomp. – Problem tunelu jest duża ilość piasku – w tym z piaskarek – tłumaczy Michał Kołodziejczak, naczelnik OSP Mosina. – Niestety na terenie Mosiny nie wolno używać solarek [z uwagi na ujęcie wody – przyp.red.]. Piasek trafia do instalacji deszczowej i wszystko zatyka. PKP nie poczuwa się do konserwacji i czyszczenia, powiat również i mamy taki bubel. I temat będzie powracał do czasu aż nie będzie regularnie czyszczony minimum zamiatarkami – dodaje strażak. – Tunel to nie kopalnia żwiru – trzeba zamiatać ulicę i nie sypać piaskiem a solanką, której nie wolno używać w Mosinie – dodaje Kołodziejczak. Na zdjęciach udostępnionych przez niego, widzimy 10 cm warstwę zalegającego żwiru i piasku. Naczelnik szacuje, że w instalacji odwodnieniowej zalegają tony tego typu zanieczyszczeń.
Studzienka kanalizacyjna w tunelu na Śremskiej w Mosinie; Fot. OSP Mosina
Odpompowana woda przez strażaków; fot. OSP Mosina
Jak zwracają uwagę mieszkańcy, kolejnym problemem, jest połączenie braku oświetlenia z zalegającą wodą. – Wczoraj już się woda zbierała, a po 17 w tunelu było ciemno (oświetlenie wyłączone, o ile jest) – nie było widać ludzi ubranych na ciemno, którzy szli tam chodnikiem i dostali zimną kąpiel – zwraca uwagę mieszkanka.
Niebezpiecznie w tunelu robi się również podczas gołoledzi. Jak informowaliśmy w artykule Śnieżyce, korki, zablokowane drogi – w tym tunel na Śremskiej, 15 stycznia został on całkowicie zablokowany w dwóch kierunkach. W tunelu samochody po prostu stały, nie mogąc podjechać, by się z niego wydostać. Po kilkudziesięciu minutach sytuację uratowali mieszkańcy, który przynosili własny piasek, by posypać podjazd. – Nie raz w takich sytuacjach się wychodziło posypać najgorsze fragmenty, jakieś trudne skrzyżowania, podjazdy itp. Teraz nawet gdyby ktoś chciał, to nie ma jak pomóc – zwracała uwagę mieszkanka.
Na następny dzień, przy wjazdach do tunelu pojawiły się pojemniki z piaskiem. – Pod koniec ubiegłego roku, przygotowując się do obecnego sezonu zimowego, Gmina Mosina zakupiła dodatkowe pojemniki na piasek. Obecnie na terenie gminy w przestrzeni publicznej rozlokowanych jest łącznie 85 takich pojemników – dowiadujemy się od urzędników (więcej w aktualnym, lutowym wydaniu Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej).
Przy wjeździe do tunelu pojawiły się pojemniki z piaskiem
Tagi: absurdy drogowe, gmina Mosina, inwestycje, OSP Mosina, PKP, tunel drogowy, Urząd Miejski w Mosinie, Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, Zakład Usług Komunalnych
Wasze komentarze (46)
Mosina to jest stan umysłu. Mamy w całej Europie (też w PL) kilometrowe tunele, niektóre biegnące pod morzem, ale tylko w Mosinie tunelik a nawet tuneluś ( z racji długości) jest zalewany. I nic się nie da zrobić. Uprzedzając Burmistrza – on nie jest nasz, my za to nie odpowiadamy, nie da się, nie możemy, przepisy nie pozwalają. Miłego dnia. PS. będzie za to skatepark i chcemy wyremontować Kokotka. :-)))))))))))))))
O co k… chodzi w tym mieście? Tunel to jedno, brud, brak inwestycji (sensownych), w ulicach dziura na dziurze już nie ma jak jechać taką np ką, brak chodników, ścieżek rowerowych, nikt nie czyści odpływów wody z ulic, chwasty do wysokości oczu, brud, smród i ubóstwo. Można tak wymieniać bez końca. Do tego ten ZUK, ostatni relikt komuny. Czy z tego bagna już na prawdę nie ma wyjścia? Czy obecny burmistrz jest tylko od wręczania kwiatów na imprezach i koncertach i szczerzeniu się do aparatów fotograficznych? Mieszkam tu od urodzenia i oczom nie wierzę. Zmarli, starzy mieszkańcy się w grobach przewracają.
Ja tu mieszkam 12 lat i jako ostatni z mojej ulicy (a wszyscy razem tu kupiliśmy kilkanaście domów w tym samym czasie na tzw. os sportowców, czyli osiedlu-burdelu za stadionem ) też sprzedaję dom. Szkoda życia na ten mosiński syf.
Już lepiej niech tego nie ruszają. W Mosinie budowa pochylni dla niepełnosprawnych i odświeżenie elewacji kosztuje pół miliona złotych.
A poprawienie progu zwalniającego na ulicy 200 000 zl. Kuwejt.
Prawda leży jak zawsze po środku. Mosina jest miastem syfu. Z roku na rok żyje się gorzej, zamiast lepiej. Przyszłość raczej rysuje się w pesymistycznych barwach, bo obciążenia wydatkowe będą tylko rosły. Zaniedbania infrastrukturalne sięgają głębokich lat 90.
Ale właśnie dlatego gmina powinna się skupić tylko na tych inwestycjach, które wypełniają najważniejsze potrzeby naszej społeczności. Kolejne pierdoły z dotacji, które nikomu nie są potrzebne wyglądają dobrze tylko na wizualizacjach i podczas przecięcia wstęgi. Potem są tylko koszty, koszty, koszty za utrzymanie. Przykład? Wieża z terminem przydatności 10 lat. Niestety zawsze się znajdzie ktoś kto będzie chciał kolejną siłownię zewnętrzną, altankę edukacyjną, albo inny zbytek.
Następny przykład to branie na siebie nie swoich zobowiązań. Tunel na Sowinieckiej? Ktoś zdecydował, że gmina będzie remontować kolejowy tunel w drodze powiatowej? Bogata ta gmina. Tutaj powyżej są utyskiwania na tunel w Śremskiej. Ktoś powinien rozliczyć kolejarzy. To nie jest ich jedyna wtopa na terenie tej gminy. Dziwi mnie, że mieszkańcy czepiają się tutaj gminy, a nie PKP. Gmina co najwyżej powinna bombardować donosami na PKP wszelkie instytucje kontrolne.
Ktoś tu powyżej pisze o braku chodników i ścieżek rowerowych. Nosz cholera jasna. A kto parkuje notorycznie samochody na tych chodnikach i ścieżkach? Wszystkie chodniki w tym mieście są rozpieprzone przez notorycznie parkujące samochody. Ścieżki rowerowe? A będziecie nimi jeździć mieszkańcy? Zaraz pojawi się setka komentarzy pomstujących rowerzystów.
Nasz troche racji, ale tylko trochę. Niestety ale to lokalni politycy i pozal się boże aktywiści (nawet nie mieszkancy) marudzili ze miasto nie remontuje przejscia na sowinieckiej. Teraz zabralo sie za to, ale i tak prawie nikt z tego nie bedzie korzystał – tak było i wcześniej jak przejście było czynne. Ale kasa zostanie wydana, a aktywiści i opozycja zaczną wytykać bezsensowne wydawanie pieniędzy na przejście. Ogólnie – nie chodzi o to żeby coś zrobić, ale zeby marudzić i narzekać na burmistrza (kim by nie był). Co do altanek, kolejnych bezużytecznych zewnętrznych siłowni, pchanych wszędzie bezsensownie stawianych progów zwalniających i innych – to zgadzam się. Pełna racja. Natomiast jeśli chodzi o tunel, to jako codzienny jego użytkownik pieszy, potwierdzam, że już przed deszczem wiem kiedy będzie zalany, a kiedy nie. Wystarczy popatrzeć na brzeg jezdni. Jeśli zalega tam piach wyższy niż krawężnik, to jak dobry byłby odpływ, to nie ma szans – będzie zatkany i tunel zalany. Czasami zdarza się, że uda się to wyczyścić przed ulewami i tunel jest bezproblemowo przejezdny. Ale żeby nie było utyskiwania tylko na PKP (że się nie poczuwa), to taka sama sytuacja jest na ul. Kolejowej niedaleko młyna. Tylko że to droga w gestii miasta. Tak samo, jak studzienka nie wyczyszczona to po deszczach cała ulica zalana, a przechodzenie chodnikiem obok to prośba o bycie zalanym. Jeśli nie w całości to przynajmniej obuwia, bo jakby wolno nie jechać samochodem, woda sięga płotu i posesji poza nim. Tak więc PKP swoją drogą, ale miasto ma też swoje za uszami. Brak regularnego czyszczenia i efekty mamy. Sam ZUK też obrywa niesłusznie, bo sam z siebie nic nie może zrobić. Musi mieć zlecenie od ratusza. I tak się koło zamyka – jedni zganiają na drugich, tylko mieszkańcy ponoszą konsekwencje. Z drugiej strony Aquanet zakazuje i blokuje normalne rozwiązania, a w prezencie na ostatnim rachunku podwyżka ceny wody i ścieków o prawie 20%. Parodia.
@Mieszkaniec. Ja się z Tobą w pełni zgadzam. Ja pisałem ten post powyżej. Nie mam zamiaru bronić gminy, bo niedbalstwo jest rażące także ze strony miasta tak jak piszesz. Do biedniejsze gminy, gdzie mając niewiele środków dba się o porządek i rzeczy proste. Znam ten ból bycie ochlapany przez auto z impetem wjeżdżające w wielką kałużę stojącej wody, bo ta nie dociera do studzienki. Gmina nie radzi sobie z utrzymaniem drogi asfaltowej, a gruntowe to lepiej nie mówić. Dobrego wieczoru!
A mnie się podoba w Mosinie i nie zamieniłbym tego miasta na żadne inne, nawet Warszawę, Kraków, Wrocław czy Gdańsk.
Nie chodzi o to by zamieniać, tylko zmieniać z korzyścią dla mieszkańców.
Jest to problem wieloletni. Tunel został z hukiem otwarty w 2017 r. Problemu zalewania, nie rozwiązał Ryś (1r)., Mieloch(5l.)Michalak(1r.). Owszem, tunel jest w ciągu Drogi Powiatowej. poinformował mnie o tym Z-ca Dyrektora ZDP Leszek Garwacki. Wystąpiłem
do ZDP, burmistrza Michalaka, aby we współpracy z PKP, gminą i ZDP zdiagnozować problem z odprowadzaniem wody z tunelu, a potem wspólnie go rozwiązali. Może to infantylne, ale pomysłu innego nie mam.
Ale nie ma co diagnozować, bo wszyscy wiedzą jaki jest problem. Problemem jest to, że tunel nie jest utrzymywany w czystości. Tyle i tylko tyle. Reszta to pochodna tego pierwszego.
Tym podsumowaniem trafnie zrobiłeś z radnego Łukasza dyletanta.
Taa, piasek i liście powodem zalewania tunelu, jasne. Masz jakieś merytoryczne podstawy, aby tak sądzić? zawnioskowałem o logiczną drogę rozwiązania problemu, i to spotkało się s emocjonalną krytyką i banem. Jacy wy denni jesteście. Nawiasem mówiąc, im więcej będziecie kwiczeć i mnie atakować, tym bardziej będzie mi się chciało Was rozwalić.
rozwalić pisze kandydat na burmistrza tak?
taki dyktator..
Pan radny kanałem zalatuje.Fe
Myślę, że sam pasek, liście i śmieci nie są powodem problemu z odpływem wody z tunelu. Poza tym ile razy piaskarki sypały piach w tym obszarze, skoro nie było za bardzo śniegu? Jeszcze jedno. Piach spływa do starych studzienek odwodnieniowych w różnych częściach miasta przy drogach utwardzonych i jakoś nie słyszałem, żeby gdzieś robiły się takie bajora
Panie radny. Po pierwsze: według nomenklatury używanej przez spółki kolejowe obiekt ten nie jest tunelem, ale wiaduktem. Po drugie: rzeczony tunel (poprawnie wiadukt) miał swojego inwestora oraz wykonawcę. Po trzecie: ktoś ten obiekt zaprojektował. Po czwarte: z pewnością w Urzędzie Gminy Mosina znajdzie pan dokumenty świadczące o tym, że Gmina interweniowała w spółkach kolejowych w sprawie zalewania „tunelu”. Po piąte: Burmitrz Gminy Mosina nie jest właściwm do tego, (jak to pan ładnie ujął) „aby we współpracy z PKP, gminą i ZDP zdiagnozować problem z odprowadzaniem wody z tunelu”. Po szóste: nie ma powodu, by Burmistrz Gminy Mosina wspólnie z innymi podmiotami rozwiązywał problem zalewania „tunelu”, gdyż obiekt ten ma swojego właściciela, projektanta oraz wykonawcę. Ten ostatni zapewne dał gwarancję na wybudowany przez siebie obiekt…
Jak wiadomo, odprowadzanie wody z ww „tunelu” nie dbywa się grawitacyjnie, ale z wykorzystaniem pomp, które mogą być wrażliwe na zanieczyszczenia spływające z jezdni do studzienek. Woda z „tunelu” trafia bezpośrednio do Kanału Mosińskiego. Burmistrz jest odpowiedzialny za podległe mu służby w kwestii utrzymania czystości drogi powiatowej w granicach miasta, a w tym także na obszarze „tunelu”. Za za rzeczoną przez pana diagnozę, odpowiada wykonawca obiektu!
Nie ma pan racji, wytykając byłym burmistrzom oraz obecnemu, że nie rozwiązali tego problemu.
Zbliżające się wybory samorządowe nie są wystarczającym powodem do tego, aby mógł pan „używać sobie” na osobach, które w żadnym stopniu nie zasłużyły sobie na pana żałosne komentarze.
Amen. Nic dodać nic ująć. I podobnie winno być na Sowinieckiej, ale nie jest.
A co napisałem wcześniej? Eh, mosiński ludzie, kogo wzbierzecie, tego będziecie mieli…
Kogo wybierzecie ? Unia Sołecka BCW jako pierwsza opublikowała na facebooku listę kandydatów na radnych.
Na liście są dwaj sołtysi: Czapur i Wiórka.
Zawsze uważałem, że sołtys jako przedstawiciel władzy wykonawczej nie powinien łączyć swych obowiązków z funkcją radnego jako członka władzy uchwałodawczej. Zachodzi bowiem w tym przypadku istotna kolizja interesów !
@Plotka. Czy wiesz może z jakiej listy będzie startował pan Monikowski sołtys Daszewice? Pewnie z Michalaka. Zawsze z prądem. Podzielam zdanie l, że najgorsza opcja to sołtys+radny. Konflikt interesów absolutny. A w dodatku nieźle narzędzie szantażu.
Sołtys Żabinka to nie przeszkadza.
Anatol, ty żałosny, anonimowy kmiocie, zalewany tunel jest zlokalizowany na terenie gminy Mosina. Kto jest gospodarzem gminy Mosina? Burmistrz gminy Mosina- Dominik Michalak. Tak, czy nie? Kto powinien podjąć działania, aby rozwiązać problem, o którym mowa? Gospodarz terenu, a więc burmistrz gminy. Wracaj do szkoły kmiocie i się ucz podstaw.
Poziom kultury tego pana,podobno radnego Mosiny,jest zawstydzający.
@Lukasz Kasprowicz. Mam do pana gorącą prośbę. Proszę ważyć słowa. Mnie też przez ostatni rok zirytował pan Michalak. Rozczarował mnie bo gładko wszedł w buty Mielocha. Zapowiadał inny styl rządzenia, a powtarza jego metody. Nie oczekuje cudów, bo sytuacja gminy i zaniedbania 30 lat to syzyfowa praca. Ale bardzo proszę, żeby pan jako doświadczony samorządowiec nie obarczał wina burmistrza za wiadukt kolejowy. Imbecyle z kolei spierzylo robotę, a burmistrz ma za to odpowiadać? Przepraszam, ale tu akurat będę bronił pana Michalaka. Ma wiele innych rzeczy za uszami, ale nie będę dawał na razie argumentów przeciwko niemu.
@Sąsiad. Czy umie Pan czytać? Moim zdaniem nie. Czy ja Domionika obarczam za zalewany tunel? Nie Napisałem tylko, że jako gospodarz gminy powinien zainicjować działania zmierzające do naprawy sytuacji poprzez wejście w porozumienie z ZDP i PKP. Ja do ZDP napisałem w tej sprawie jako radny
@Łukasz Kasprowicz. Czy mogę poprosić o przedstawienie tutaj programu wyborczego? Nie każdy lubi i korzysta z Facebooka. Chce świadomie podjąć wybór. O ile obecny burmistrz ujdzie w tłoku to ma fatalnych zastępców i to mnie zniechęca do głosowania na aktualna władze.
Jestem ciekaw, jaki zestaw wystawi Trzecia Droga i PIS. Wydaje mi się, że mogą to być kandydaci z trzeciego – samorządowego – planu.
@Płotka W naszym samorządzie nie ma trzeciego planu, jest za to trzeci świat trzydzieści lat za murzynami.
PiS wystawi Waldka. Po to się do nich zapisał. Jest bez roboty. Żwirownie mu zalało. A budowa stodoły mieszkalnej na WZ od Przemka stanęła. Kryzys. Kryzys. Diety nie ma.
Przedstawię program. Dopóki nie odebraliśmy jako komitet dokumentu o jego rejestracji nie możemy prowadzić kampanii. Papier odbierzemy jutro i startujemy.
Rzym przemówił, sprawa wyjaśniona !
@Łukasz Kasprowicz prosimy o przedstawienie programu. Kogo weźmie pan na swoich zastępców? Czy będą to radni czy jakieś osoby z zewnątrz. To istotne. Obecny burmistrz nie m wsparcia ze strony zastępców.
[Komentarz ukryty, zawierał treści: wulgarne i powszechnie uważane za obelżywe (red.)].
nie masz facet pomysłu?
na burmistrza masz chrapkę?
no to powodzenia!
Tak, mam chrapkę , aby rozwalić układ i wielu osobom popsuć humor oraz ustawić gminę na właściwe tory. Pozdrawiam
Przedstawiciel lokalnej elyty,żenada.
@Łukasz Kasprowicz – ponawiam pytania. Interesuje mnie dobór zastępców. To ważny by pan miał dobrych zastępców, ekspertów. Pan ma prawo nie znać się na wszystkim, dlatego ważni są zastępcy. Ma pan już kogoś na oku?
mieszkaniec – najpierw trzeba wygrać wybory, a dopiero potem można mówić o obsadzie stanowisk. Nie obiecuje się gruszek na wierzbie.
@Płotka. Nie zgodzę się. Gdy pan Jan Marciniak startował po raz ostatni, to było publicznie powiedziane, że zastępcą miala być pani Kaptur.
Nigdy i nigdzie nie było powiedziane, napisane, że zastępcą miała być M. Kaptur i nie siej fermentu kolego.
Było powiedziane. Powiedziała to osobiście pani Kaptur, więc nie siej fermentu Antoni. Że taką propozycję dostała od pana Jana i jeśli pan Jan wygra to się podejmie tej funkcji.
Pamiętacie jak długo „budowali” ten tunel?
3 lata!!!
Arcydzieło
@ Anonim , 30 lat temu to się zgodzę . Małe ciche miasteczko przycupnięte przy WPN , z którego walorów można było korzystać . Dziś masakryczne , bandyckie wręcz planowanie doprowadziło do kompletnego chaosu komunikacyjnego , przestrzennego . Gminy dookoła Mosiny jak jeden mąż odrobiły lekcje transformacji samorządowej . U nas na razie piszemy : Тема сегодняшнего урока …
Zrzucanie obowiązku utrzymania drożności tunelu na strażaków to jawna kpina. Ktoś, kto to wymyślił, uznał, że to dobry pomysł i wdrożył w życie nie zasługuje na jakąkolwiek decyzyjność w gminie.
Skoro tunel/przejazd nie spełnia wymogów eksploatacji to powinno sie go zamknąć. Usunąć usterki (właściciel chyba z zapisów w księgach wieczystych jest znany) i otworzyć ponownie dla ruchu.