„Bomba ekologiczna”. Tony śmieci przy granicy z WPN!
Mieszkańcy biją na alarm. Na obszarze dawnych ogródków działkowych, w otulinie WPN, miejscu planowanej lecz niedoszłej obwodnicy Mosiny (projekt zawieszony) znajduje się ogromne dzikie wysypisko śmieci. – Czy to już katastrofa ekologiczna? – pytają mieszkańcy.
Dzikim wysypiskiem można uznać miejsca, w których nielegalnie składowane lub porzucane są odpady. Dzikie wysypiska są miejscami niebezpiecznymi i nieprzystosowanymi do składowania, co stwarza niebezpieczeństwo dla środowiska i człowieka. Porzucone odpady prowadzą także do zanieczyszczenia wód gruntowych. Jedno z takich miejsce znajduje się obszarze bezpośrednio graniczącym z Wielkopolskim Parkiem Narodowym.
– Schowane wśród drzew i krzewów. Niewidoczne z głównych ulic miasta… Wszystko w ogromnych ilościach! Pewnie grube dziesiątki ton! Wszystko bezpośrednio w kontakcie z glebą! Rozkładają się powoli, przenikają do wód gruntowych, grożą pożarem – poinformowali wolontariusze z mosińskiej Jadłodzielni.
Wśród odpadów zalegających na terenie dawnych ogródków działkowych w Mosinie znajdują się m.in. oleje, opony, farby, styropian, papa, lodówki, meble, butelki czy tworzywa sztuczne. – Część jest tam pewnie już dłuższy czas, część wygląda na „świeże” odpady. Jak długo jeszcze będziemy się truć?! Możemy coś w tej sprawie wspólnie zrobić? – pytają wolontariusze.
Niestety problem dzikich wysypisk, oprócz regionu w którym żyjemy, dotyczy też samego Wielkopolskiego Parku Narodowego, na którego terenie regularnie znajdywane są zrzuty azbestu i butelek, czy po prostu wywiezione worki z odpadami. W akcje oczyszczania dzikich wysypisk śmieci od dłuższego czasu angażuje się Wolontariat WPN. W swoim wolnym czasie wolontariusze sprzątają to, czym bałaganiarze zaśmiecili środowisko. Ochotnicy są znani ze sprzątania Parku. Co dwa tygodnie zbierają się w zaplanowanych wcześniej punktach, by oczyścić lasy ze śmieci.
Odpady pozostawione w lesie zagrażają zarówno ludziom, jak i zwierzętom mieszkającym w Parku. Niebezpieczne są np. aluminiowe puszki. Te mogą utknąć w przełyku zwierząt, szukających pokarmu. To dla saren czy dzików wyrok śmierci, bo puszki powodują, że się duszą. Szklane butelki natomiast mogą prowadzić do pożarów. Rozgrzane przez słońce, leżące na suchej ściółce leśnej, są częstą przyczyną płonących lasów.
Za „wyrzucanie” w niedozwolonych miejscach odpadów grożą kary grzywny. Coraz częściej udaje się ustalić sprawców, dzięki coraz bardziej rozpowszechnionym, ukrytym w lasach kamerom. Osoby odpowiedzialne za powstanie dzikiego wysypiska mogą zostać ukarane finansowo oraz być zobowiązane do jego uprzątnięcia. Jeśli wysypisko znajduję się na terenie prywatnym, nakaz usunięcia odpadów otrzymuje właściciel lub zarządca terenu, który niestety najczęściej nie jest sprawcą tego procederu.
W przypadku zauważenia nielegalnego wyrzucania odpadów należy natychmiast powiadamiać Straż Miejską, która podejmie interwencję. Sprawę dzikiego wysypiska można również zgłosić do Zarządu Usług Komunalnych w Mosinie.
Tagi: dzikie wysypiska, Jadłodzielnia, śmieci, Straż Parku, Wielkopolski Park Narodowy, wolontariat, Wolontariat WPN
Wasze komentarze (39)
trzeba podziękować rządowi (temu albo poprzedniemu) za podwyżki opłat za śmieci.
A kto te śmieci wyrzuca? Pan wyrzuca, Pani wyrzuca, społeczeństwo wyrzuca. Taki naród. To tak w przededniu święta narodowego. Wszystkiego dobrego Polacy.
Dzisiaj obradowała komisja do spraw monitorowania gospodarki odpadami. Niestety na e-sesji nie ma żadnych materiałów które miały być przygotowane na to posiedzenie. Czy te materiały zostały objęte klauzulą poufności ? Czy mosiński lud nie ma prawa wiedzieć co w śmieciowej gospodarce piszczy ?
Poniżej link do materiału który komisja omawiała.Ponadto przedstawiono komisji trzy lokalizacje przyszłego punktu przeładunkowego(wybrany zostanie jeden) – rejon Bolesławca, Świątnik-Mieczewa i Sasinowa. Poruszono sprawę wydzielenia kolejnej frakcji-popiołu. We wtorek Burmistrz przedstawi radnym wyliczenia dot. nowej opłaty śmieciowej, a także, że powołał (bez konkursu) p. Monikę Kujawską(dotychczasową Sekretarz Gminy na stanowisko prezesa ZUK/PUK.
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/153188/zestawienie_1450414.pdf
Bardzo dziękuję za materiał.Pozostaje wzmóc ściągalność . Z tego co słyszę Urząd się w tej dziedzinie bardzo uaktywnił i chwała mu za to.
Powołanie na prezesa ZUK/PUK kobiety mam nadzieję, że zaowocuje poprawą estetyki Miasta. Będzie to osoba identyfikująca się z Mosiną co ma swoją wartość. Pozostaje życzyć p. Kujawskiej powodzenia w tej trudnej misji.
Do tego samego rezultatu można było jednak dojść w lepszym stylu.Porównał bym to ze skokami narciarskimi i za styl przyznam tylko 14 pumktów. Według mnie za dużo było wypowiedzeń i wycofań.Kiedy kibole robią ustawki,to ich rezultat może być różny.Kiedy robią to
samorządowcy, to wynik przewidzi nawet szczeżuja.
Jeśli p. Kujawska nie będzie robić tego co prezes
Endrju, to będzie dobrze. Jeśli będzie, to będzie żle.Powinna zacząć od niekupowaniu złomu od pani Angeliki.
czy ktoś panuje nad tymi roszadami personalnymi w Gminie?. Monika Kujawska nie sprawdziła się jako sekretarz w urzędzie (odpowiadała za współpracę między komórkami) a sama była (i pewno jest) w konflikcie ze skarbniczką – jak zresztą duża część urzędu. Pozostawiła bajzel (podobny jak na zdjęciach) i niczym specjalnym się nie odznaczyła. Teraz bez wiedzy technicznej zarządzać ma 120 osobami z archaicznym sprzętem – vide smrodzące autobusy. Oczywiście ma wsparcie super Mielocha – wybitnego fachowca od bajzlu wszelakiego. Mieloch chwalił się podwyżkami w SELEKCIE a jak pisze poniżej radny Jan Marciniak i Mosiny podwyżki nie ominą. Gonimy zatem Selekt – i po co był ten cyrk z vlogami???.
Mieloch wzorem europosłanki Beaty Kępa oraz dyrektora elektrownii Turów powinien pojechać czym prędzej na Jasną Górę zawierzyć losy gminy Panience Przenajświętszej i dzieciątku. To jedyna droga. Jesteśmy na dnie ale dobijemy się dzięki głębokiej wierze lektora.
Co to w ogóle ma znaczyć? Na takie stanowisko powinien być rozpisany konkurs i koniec. I co niby po miesiącu pracy Pani Kujawskiej, burmistrz dochodzi do wniosku, że pozostanie na stanowisku prezesa bo doskonale dogaduje się z pracownikami ZUK – to ja się pytam czy ta Pani w ogóle spełnia wszystkie wymagania, które zostały określone w poprzednim konkursie na prezesa ZUK? Czy to aby nie ukłon Pana burmistrza w stronę naszej bohaterki w związku z domniemanym konfliktem ze skarbnikiem gminy? Litości – nie dosyć, że w kraju mamy wysyp lewych nominatów, cwanych karierowiczów to i Mosina zaczyna kultywować ten niechlubny zwyczaj… Po co jakiś konkurs skoro kościelne kółko wsparcia samo zdecyduje co dla ludzi dobre.
Konflikt nie jest domniemany.
Occident Twój komentarz to zart rozumiem ? O czym Ty piszesz? Z opisu wynika że wszystkie te rzeczy mogły zostać oddane na Pszok Zuku. Jedziesz podajesz gdzie mieszkasz pokazujes dowod opłaty jaka wnosisz za śmieci i już. Sam nie mając jeszcze samochodu wywozilem min masę rzeczy jakie zostały po remoncie na rowerze robiąc X kursów. Korona mi z głowy nie spadła. Trzeba być skończonym dzbanem żeby wywalać śmieci w lesie, na polu etc. Kary za coś takiego powinny być 4 cyfrowe z dolnym pułapem 2000 zł plus koszt usunięcia.
Z tym powołaniem, to wielkiego zaskoczenia nie ma,ale
z konkursem byłoby śmieszniej.
Tak od strony formalnej prezesa powołuje RN,ale …
Burmistrz przeprowadzi wyliczenia, a wójt Komornik powiedział, że stawka w Mosinie wyniesie 30 zł.
Okej a skoro sekretarz poszła do ZUK to co dalej z konfliktem w magistracie?
Też się zastanawiam, co z biednymi owieczkami z UM Mosina i kto je będzie teraz chronił?
Z jednej strony wilk,z drugiej hakerzy i w takich warunkach nikt nie myśli o kopiach zapasowych.
Owieczki chyba walczą. Wczoraj jakiś protest był w urzędzie. Wszyscy na czarno byli ubrani. Byłam odebrać dokumenty i czekając na holu kilkanaście osób widziałam. Ktoś zna szczegóły sprawy?
Może nie wszyscy, a tylko czarne owce?Kolor czarny kojarzy mi się z wiadomo czym.Radni, którzy uratowali TVN przed zniknięciem z anteny powinni zaapelować do pracowników UM o zmianę kolorystyki ubiorów.Czy pracownicy ZUK byli wczoraj wszyscy ubrani na biało?
tylko patrzeć jak na następnej sesji pojawi się projekt stanowiska Rady w sprawie ubiorów pracowników Urzędu Miejskiego w Poznaniu.
A to ciekawe rzeczy się tam dzieją. He he Gorzej tylko jak natenczas pomyśli że to był manifest uwielbienia dla jego osoby bo on też lubi nosić się na czarno tak jak jego ulubiona grupa zawodowa nosi się na czarno.
Widać na zdjęciach, że te śmieci leżą tam ładnych parę lat. Jest coś takiego jak Ustawa o odpadach i Burmistrz na podstawie znajdujących się tam przepisów może nakazać właścicielowi ternu usunąć zalegające tam śmieci, tym bardziej, ze niektóre z nich mogą bardzo skazić środowisko.
Niech śmieci sprząta deweloper, który doprowadził działkowców do opuszczenia swojego dobytku.
Szkopuł tkwi w tym,że gdyby konkurs został rozpisany,
to wygrałaby go ta sama osoba.Byłoby jak we Wronkach,
gdzie konkurs na Strażyńskiego wygrał Strażyński.
Nieustawione konkursy występują czasem w przyrodzie, ale dotyczą tylko niższych stanowisk.
Kluczowy mosiński mąż opatrznościowy powinien zorganizować zamknięte spotkanie z pracownikami UM, bez udziału burmistrza i mediów.
Scenariusza nie trzeba pisać od nowa, bo został już napisany dla ZUK.
Z okazji Święta Niepodległości życzę mieszkańcom gminy mądrych polityków, nie Cebuli, lektorów pisma, waldemarow, łukaszów, skorumpowanych radnych sołtysów, jumaczy targowych, emerytów nauczycieli. Życzę ludzi światłych i światowych, młodych i aktywnych. Musi nastąpić zmiana pokoleniowa bo obraliśmy kurs na dno.
W związku ze Świętem Niepodległości naszła mnie taka refleksja,że lepiej jest kiedy granicy pilnują pogranicznicy, policja i wojsko niż żeby miał to robić tercet:poseł Franciszek Sterczewsski, Barbara Kurdej-Szatan i Władysław Frasymiuk.
Nie rozumiem tego związku, podobnie karp też nie powinien pilnować granicy.
W związku ze Świętem Niepodległości naszła mnie również refleksja, że forum lepiej by wyglądało bez twoich komentarzy.
Błąd logiczny. Gdyby nie byłoby moich komentarzy,to
nie mógłbyś tak głupio komentować moich komentarzy.
Gosiu już przestań z tym szkolnym przekomarzaniem.
czy karp to Gosia to nie wiem, ale nie sądzę. Niemniej też mam dosyć mentorskiego tonu pani nauczycielki. Tak jak Mieloch jest samorządowym niewypałem, tam przemądrzała nauczycielka również powinna pomyśleć o końcu kariery w lokalnej polityce. Podżeganie i mówienie nie bo nie to nie jest praca dla społeczeństwa. Prawda jest taka, że lokalna polityka nie różni się niczym od tej krajowej. Pchają się tu ludzie butni, aroganccy, rządni sławy lub zrobienia biznesu. Często to nieuki i ludzie o wąskich horyzontach. Patrz usuwanie roślin z kanału bo mało wody. Rozbawiło mnie to. Ile lat będziemy oglądać jeszcze Kasprowicza w radzie? Pismak, co wodociągu w lesie nie zauważył w swoim obwodzie wyborczym na czas. Śmiechu warte.
To do roboty, zróbmy społeczny ruch i pokażmy ze można lepiej!
@lepiej – świetny pomysł. Proponuje aby temu ruchowi nadać nazwę: Obywatelski Ruch Odrodzenia Gminy Mosina.
Społeczny ruch? – przecież takiego Kasprowicza i tak na tej wiosce wybiorą, bo nikogo innego nie znają, podobnie z Gorzyńską, Rybickim, Mańkowskim, Grygierem, Patelą. Jak dla mnie nikt normalny i wykształcony nie ma czego szukać w tej zbieraninie. Widząc co się dzieje, jak rada buduje sojusze nie po to, żeby coś zdziałać tylko po to, żeby pozbyć się oponentów nie mam nadziei na jakiekolwiek zmiany.
czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy.
Płotka dolicz do tego bonusy dla rodziny radnych. Syn dostał pracę w magistracie, teść umowę zlecenie, inny warunki zabudowy na działce gdzie nikt inny nie dostałby ich. Podobno kiedyś nawet z funduszu gminy ołtarz na Boże ciało jeden sołtys radny dostał. Pozostali bezradni siedzą cicho. Rada to powinna być elita. Najlepsi z najlepszych. A okazuje się że to skorumpowane przez Mielocha cwaniaczki albo ci z tak zwanej opozycji co zawsze są na nie bo nie. A gmina w ruinę popada.
Jawnogrzesznico rozumiem że kandydowałas i się nie dostałaś do magistratu?
Zgadzam się,karp nie powinien.Karp będzie pilnował,żeby Don Riccardo i Waldemary nie puścili
cię z torbami.
Gdyby rączego jak jeleń Sterczewskiego powołać do wojska i kazać mu biegać wzdłuż granicy,to karp nie czułby się bezpiecznie.Kiedy aktorzy zaczynają się wypowiadać w sprawach publicznych to zwykle wychodzi z tego kamieni kupa.
Ja mam taki pogląd,że tych nielicznych niezaproszonych gości,którzy się przedrą,to już należy puścić i niech sobie jadą bez przeszkód do German-herzlich willkommen.Kto zapraszał niech się opiekuje.
Jest taka grupa komentatorów o zbiorowej nazwie Gość,
którzy komentują tylko cudze komentarze, a od siebie ani be,ani me,ani kukuryku.Nie mogą się podzielić swoimi opiniami, bo ich nie mają.Gdyby nawet mieli,to napisanie czegoś na ten temat zajęłoby im tyle lat,ile jednemu z radnych zajmuje już szukanie capslocka na klawiaturze.
Dlatego też pozdrawiam środkowym palce,Zosiu lub Łosiu.
Karpiu – z 10 Twoich komentarzy żaden nie jest na temat – przypomnę, że dotyczy on wysypiska na działkach. Co najmniej 3/4 Twoich wpisów to komentarz nawiązujący do cudzych wpisów. Coś mi się wydaje, że ktoś tu ma zbyt wysokie mniemanie o sobie.
Dopóki nie będzie winnych i kar za przewinienia w tym kraju, nie będzie porządku. Starsze osoby są przyzwyczajone do tego że państwo wykona wszystko za nich, jak było w PRL. Niektórych młodych trzeba uczyć porządku, po prostu nie bać się i zwracać im uwagę że źle czynią.