Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Wojtek Pierzchalski | piątek, 13 mar, 2020 | 1 Komentarz

Obwodnica w 2027 zamiast 2017? Ranking największych drogowych klap.

Drugą klapą, którą postanowiliśmy państwu przybliżyć, jest nieudana budowa wschodniej obwodnicy Mosiny. Miała podnieść jakość transportu w Gminie do „standardów europejskich”. Jednak trasa biegnąca z Kórnika, w marcu 2020 wygląda dokładnie tak samo, jak w 2008 roku, kiedy pojawił się pomysł obwodnicy.

Przetargi, przetargi, spotkania…

By znaleźć pierwsze wzmianki o wschodniej obwodnicy Mosiny, trzeba cofnąć się o ponad dekadę. W 2008 roku Gmina ogłasza pierwszy przetarg w sprawie drogi. 23 października rozpoczęto poszukiwania projektanta obwodnicy. Ma ona przebiegać od ul. Mocka do ul. Powstańców Wielkopolskich w Nowinkach – Drużynie. Po drodze ma powstać most na kanale. W wyniku przetargu nie zostają podjęte żadne działania, które przybliżają mieszkańców do korzystania z obwodnicy.

Kolejny przetarg to rok 2011. Chodzi o opracowanie II etapu wschodniej obwodnicy. Udaje się, 11 lipca 2012 zorganizowano spotkanie w Borkowicach z mieszkańcami Drużyny, Dymaczewa Starego i Nowego, Nowinek, Bolesławca i właśnie Borkowic. Jak czytamy w notatce, na spotkaniu mieszkańcy przedstawili szereg wątpliwości w związku z realizacją trasy. Zdaniem niektórych wątpliwe były planowane lokalizacje rond czy przejść dla zwierzyny z sąsiedniego Wielkopolskiego Parku Narodowego.

Zieloną i fioletową linią zaznaczony planowany przebieg obwodnicy. „Informator Mosiński”, czerwiec 2017

Niestety, spotkanie i przetargi na niewiele się zdały. W 2011 ani w kolejnych latach modernizacja drogi 431 nie rozpoczęła się i nic nie zapowiadało, żeby miało się stać inaczej. W 2013 Gmina podjęła szereg decyzji, które uniemożliwiły budowę obwodnicy. Chodzi o podpisane w styczniu i listopadzie decyzje o uwarunkowaniach środowiskowych. Nie uwzględniono w nich wzrostu natężenia ruchu po modernizacji mostu w Rogalinku. Wbrew Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska, Gmina uznała, że nie ma potrzeby badania wpływu nowej obwodnicy na środowisko! Pomimo najbliższego sąsiedztwa Wielkopolskiego Parku Narodowego. Burmistrzem była wtedy Zofia Springer.

Za drogo

Z informatora Mosińskiego z czerwca 2017 dowiadujemy się, że w wyniku modernizacji standard podróży drogami 430 i 431 zostanie podniesiony do poziomu europejskiego.
– Będziemy czynili wielkie starania, aby obwodnica (choćby w części) powstała jak najszybciej – Czytamy w ramce z Przemysławem Mielochem, wtedy zastępcą burmistrza Jerzego Rysia. Do starań w gminie Mosina zdążyliśmy się już przyzwyczaić, gorzej z realizacją. Nie inaczej było tym razem.

Przemysław Mieloch o obwodnicy w „Informatorze Mosińskim”, czerwiec 2017

11 września 2017 Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu poinformował, że oferta na budowę obwodnicy, którą przedstawił zwycięzca przetargu, jest za droga. Urzędnicy chcieli się zamknąć w 19 milionach, z czego 16 miała dołożyć Unia Europejska. Firma Budimex z Warszawy zaproponowała wykonanie obwodnicy za 42 miliony, co dwukrotnie przewyższyło budżet. Tym samym przetarg został unieważniony.

Może do 2027 się uda

Jesienią 2017 burmistrz Gminy – Jerzy Ryś, wraz ze swoim zastępcą – Przemysławem Mielochem spotkali się z ówczesnym marszałkiem województwa. Wojciech Jankowiak miał wtedy zapewnić władze Mosiny o zarezerwowanych środkach w budżecie województwa na remont drogi z Kórnika przez Mosinę i dalej Stęszewa. W aktualnej wciąż perspektywie unijnej (2014-2020) nie wystarczyło jednak pieniędzy na obwodnicę.

Spotkanie ówczesnego burmistrza-Jerzego Rysia i jego zastępcy z Wojciechem Jankowiakiem – wicemarszałkiem województwa wielkopolskiego w sprawie obwodnicy. „Informator Mosiński”, Maj 2018

Gmina jeszcze w tym samym roku wystąpiła do Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o uzyskanie warunków, które powinny być spełnione w projekcie obwodnicy. Zarezerwowano także środki w budżecie gminy na wykonanie takiego projektu. Nie pierwszy raz, zobaczymy, czy ostatni. Jak czytamy w informatorze Mosińskim z maja 2018, wszystkie dokumenty i projekty powinny być gotowe w ciągu trzech lat. Dzięki temu w perspektywie unijnej na lata 2021-2027 mają znaleźć się środki na budowę obwodnicy Mosiny.

Obwodnica 20 lat po pierwszym przetargu?

Jeśli obwodnica powstanie podczas perspektywy unijnej na lata 2021-2027, oznaczałoby to, że od pierwszych planów minie od 13 do 19 lat. To kilkanaście lat bez wbicia ani jednej łopaty pod budowę drogi, która znacznie odciążyłaby ruch w centrum Mosiny. Trasy, która dla każdego, kto ma styczność z mosińskimi korkami, wydaje się niezbędna. W poniedziałek, 9 marca, korek do skrzyżowania ul. Mocka z Szosą Poznańską zaczynał się już w Rogalinku. Takie dni pokazują, że powstanie drogi omijającej centrum Mosiny to powinien być priorytet dla władz.

Wschodnią obwodnicę umieszczamy w naszym rankingu z uwagi na niezbędność takiej inwestycji w naszej Gminie. Znajduje się w tym zestawieniu również z powodu na bezprecedensowy czas oczekiwania na budowę od czasu pojawienia się pomysłu. Nieporozumienia z władzami województwa, z mieszkańcami i z instytucjami chroniącymi środowisko. Brak pieniędzy na kluczową dla gminy inwestycję. Działania podejmowane doraźnie i, można odnieść wrażenie, spontanicznie. To wszystko powoduje, że 12 lat od pierwszego przetargu w tej sprawie, wschodniej obwodnicy nadal nie ma.

Wasze komentarze (1)

  • Marlena
    sobota, 14 mar, 2020, 10:15:39 |

    Kepno odtalo fragment obwodnicy S8 i S11 po 35latach
    Więc jeszcze Mosina zdarzy sie doczekać obwodnicy.

Skomentuj