Stęszew też ma znaczenie (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 5)
Zanim ruszymy do Stęszewa, w poszukiwaniu jego znaczenia, zatrzymajmy się chwilę w miejscowości Górka, na mostku, pod którym przepływa obecnie strumyk zwany Trzebawką. Całkiem niedawno strumyk ten nazywał się Stobnicą i wypływał z Jeziora Góreckiego, zaś Trzebawka stanowiła jego dopływ.
Wspominał o tym Franciszek Jaśkowiak w swoim Przewodniku Wycieczkowym po Wielkopolskim Parku Narodowym (F.Jaśkowiak 1970). Potwierdzenie tego faktu możemy znaleźć w nowszym opracowaniu poświęconemu Wielkopolskiemu Parkowi Narodowemu (P. Anders, K. Kasprzak, B. Raszka 1999). W opisie Jeziora Łódzko-Dymaczewskiego autorzy umieścili informację o tym, że „…od strony płn. wpływa do niego Stobnica (Trzebawka)”. Zatem oba te jeziora połączone były strumykiem nazywanym Stobnicą. O ile nazwa dzisiejszej Trzebawki, płynąca obecnie dawnym korytem Stobnicy, jest dla nas czytelna, gdyż jak wiadomo swoją nazwę zawdzięcza wsi Trzebaw, przez którą przepływa, o tyle znaczenie Stobnicy zatarło się z upływem czasu i zniknęło jak sam strumyk.
Znaczenie tej zapomnianej nazwy odnajdujemy na kartach Słownika Etymologicznego Miast i Gmin PRL (S. Rospond 1984). Jak pokazuje wiele przykładów, często bywa tak, że rzeki i miejscowości, przez które one przepływają, współdzielą tę samą nazwę. I tak pod hasłem Stepnica, miejscowości leżącej nad rzeką Stepnicą, odnajdujemy następujący zapis: „Baza ps. Stop- jest typowa dla n. rz. błotnistych i zarosłych sitowiem jezior. Oboczność *stob-, *stъb- (może też *stьb– stąd ps. *stьblije = 'pęd roślinny sitowia, trzciny’, pol. źdźbło) tłumaczą się nazwy miejscowe Stobno lub Stebno, Stobnica lub Stebnica.” Należy tu nadmienić, że skrót ps. oznacza we wzmiankowanym fragmencie język prasłowiański, czyli wspólny język dawnych Słowian, z którego w późniejszym czasie wykształciły się poszczególne języki słowiańskie.
Dzisiaj teren, przez który przepływa Trzebawka (Stobnica) nie jest tak błotnisty i porośnięty sitowiem, żeby zasłużyła ona sobie na pierwotne miano. Teren ten w większości zajmują obecnie kośne łąki. O tym, że w przeszłości było inaczej, świadczy torfowe podłoże tych łąk.
Wyruszmy w drogę do Stęszewa, w trakcie której będziemy mogli zastanowić się nad znaczeniem poczynionych odkryć. Minąwszy wieś Górka oraz starą kasztanową aleję, uprzednio pokłoniwszy się pod krzyżem stojącym na rozstaju dróg, zagłębimy się w las, by później kontynuować nasz spacer rozświetlonym północnym brzegiem Jeziora Witobelskiego. Spostrzeżenia poczynione na mostku skłaniają do następujących wniosków. Pierwszy z nich uświadamia nam odległe pochodzenie słowa Stobnica, sięgające swoimi korzeniami prasłowiańskiej wspólnoty językowej, co przypomina nam, że prowadzone rozważania mają przyczynić się do poznania pradziejowej przeszłości tych terenów. Zadziwiająca jest ta wielopokoleniowa sztafeta przekazująca sobie słowa, niczym olimpijski płomień.
Uświadamiają one również prawdę, że słowa, użyte przez naszych przodków do nazwania topograficznych elementów krajobrazu, ściśle nawiązywały do ich charakterystycznych cech. Można tu wspomnieć, opisaną poprzednio wyspę Kopczysko, która nazwę swą zawdzięcza charakterystycznemu kształtowi kopca (art. Skradziona Wyspa – GMP 12/2020), a która to nazwa niesłusznie została przeniesiona na niedawno powstałą, płaską wysepkę.
Przykład Stobnicy i Kopczyska pokazuje jak wrażliwy na zgaśnięcie jest ten płomień, który tworzy nasz ojczysty język. Ileż ostrożności trzeba zachować, aby przekazać go kolejnym pokoleniom i jak odpowiedzialnym jest to zadanie. Sama przyroda, chociaż to ona stanowiła przyczynę nadania imion strumykowi Stobnica oraz wyspie Kopczysko nadając im ich szczególne cechy, skazuje je obecnie na zapomnienie. Stale obniżający się poziom wód na terenie Wielkopolski spowodował również obniżenie się wody w Jeziorze Góreckim. Z tego powodu Kopczysko przestało być wyspą, a strumyk Stobnica przestał łączyć oba jeziora. Prowadzi nas to do najważniejszego wniosku, że zmiany stosunków gruntowo-wodnych przyczyniają się do zerwania przyrodniczego związku stojącego za znaczeniem toponim (z gr. topos – „miejsce, okolica” i onymos = „imię”- przyp.red.). Dla przykładu nazwa siedziby sąsiedniej gminy Brodnica nikomu dzisiaj nie nasuwa skojarzenia z brodem, umożliwiającym przekraczanie rzeki w jej najpłytszym miejscu. Trudno znaleźć obecnie w Brodnicy rzekę, którą trzeba byłoby przekraczać. Można się zatem zastanowić nad tym, czy odtworzenie dawnych stosunków gruntowo-wodnych przyczyniłoby się do lepszego poznania onomastycznego? (nauka o nazwach geograficznych i osobowych – przyp.red.). Na to pytanie niech odpowiedzi szukają uczeni, bo my właśnie dotarliśmy do Stęszewa.
Można spodziewać się, że mieszkańcy Stęszewa powitają nas pytaniem o cel naszej wizyty w ich mieście. Poinformowani o nim zaczną pewnie przekonywać o tym, że nie potrzebnie się trudziliśmy, gdyż oni znają pochodzenie nazwy swojego miasta. Pochodzi ono od Stęsza bądź Stanisza, który zamieszkiwał tu dawniej, a imię swoje zawdzięczał temu, że był postępowy i nieustępliwy. Gdy jednak zapytani o to, kiedy to było i czy zachowały się jakieś historyczne źródła na temat ów jegomościa, czy też ślady po jego przodkach pochodzących od tak znakomitego patrona, nabierając wody w usta, rozłożą bezradnie ręce.
W taki to nieco ironiczny sposób jawi się nam etymologia Stęszewa, która w bardziej fachowy sposób opisana jest w literaturze przedmiotu. Zarówno słownik etymologiczny Stanisława Rosponda jak i opracowanie autorstwa Zofii i Karola Zeirhofferów pt.: Nazwy Miast Wielkopolski, wskazują na patronimiczne (nazwisko utworzone na podstawie imienia ojca – przyp.red.) pochodzenie nazwy Stęszewa. Można mieć jednak co do tego wątpliwości, gdyż jak wzmiankują autorzy drugiego z opracowań „Jest to nazwa dzierżawcza utworzona od nie zaświadczonej w źródłach nazwy osobowej Stęsz…”. Ciekawy jest jednak materiał onomastyczny zgromadzony w obydwu opracowaniach, który posłużył do opracowania hasła Stęszew: 1315 r. Stossewo, 1376 r. Stanschewo lub Stabischewo, 1387 r. Staszewo, 1395 r. Stasowo, 1400 r. Stanszewo, 1403 r. Stanszew, 1408 r. pro opido Stanszewo, 1421 r. Stanschewo, 1424 r. Stanschow, 1427 r. Staschewo, (1442) 1493 r. Staschowo, 1461 r. Stanschowo, 1463 r. Staschew, (1489 r.) XVI wiek oppido Sthenszewo, 1507 r. Staschoff, 1558 r. oppidi Sthessevo, 1563 r. Stanszchewo, 1577 r. Steschew, 1846 r. Stęszewo, 1890 r. Stęszew albo Stęszewo.
Dalej Z. I K. Zierhofferowie piszą tak: „Widzimy, że omawiana nazwa brzmiała pierwotnie Stęszewo. Jej zakończenie podlegało wahaniom, gdyż obok postaci Stęszewo zaświadczone są też formy Stęszowo, Stęszów i Stęszew”. Na samym zaś początku pod tym hasłem czytamy „Pierwotną osadę założono na wielkim ostrowie otoczonym jeziorami, przy ważnej drodze handlowej z Poznania przez Sulechów na Łużyce.” Podobną wzmiankę dotyczącą położenia Stęszewa znajdujemy u S. Rosponda, który pisze następująco „ …na wielkim ostrowie otoczonym jeziorami nad rz. Samicą założono osadę…” i dalej „…już w czasach przedhistorycznych był tu gród (bardzo dogodne położenie), w średniowieczu zamek.”
Zatem autorzy zgodnie wymieniają dwie cechy, które oddają charakter miasta. Pierwsza z nich to obronne położenie na ostrowie (wyspie) otoczonym jeziorami, druga to przebiegające tędy, w tym przez sam ostrów, szlaki handlowe wiodące z południowo-zachodniego kierunku. Dość powiedzieć, był to suchy obszar w błotnistym i podmokłym otoczeniu, nijako stężały, który umożliwiał jego przebycie. Czy w związku z powyższym, powstałej na terenie wyspy osady, tudzież grodu, nie byłoby właściwszym nazwać Stężewem?
Niemal identyczne położenie i podobnie brzmiącą nazwę ma Stężyca, miejscowość położona w powiecie kartuskim na przesmyku między Jeziorami Raduńskim i Stężyckim. Jej dawna nazwa zapisywana była w przeszłości w następujący sposób (S.Rospond 1984): 1335 r. Stansitz, 1398 r. Stansicz, zaś w niemieckich dokumentach nazwa widniała jako Stanschitz i Stannschicz. Nazwa wyjaśniona jest „…pochodzeniem od wyrazów stężeć, stęgnąć, czyli osadę założoną na gruncie stężałym, niebagiennym. Prawdopodobnie pewien teren nadjeziorny i nadrzeczny wysychał, po prostu tężał i nadawał się dzięki temu do osiedlenia.”
Czy to nie nazbyt wiele analogii, aby właśnie tę wykładnię znaczenia Stęszewa uznać za słuszną?
Z biegiem lat, gdy teren otaczający stęszewską osadę stopniowo wysychał, jeziora zmniejszały swoją powierzchnię, a terenów suchych przybywało, mieszkańcy tej osady mogli zatracić świadomość tej szczególnej cechy. Tu również daje się zauważyć dostrzeżoną wcześniej zależność mówiąca o tym, że zmiany stosunków gruntowo-wodnych przyczyniają się do zerwania przyrodniczego związku stojącego za znaczeniem toponim.
Zdumiewa fakt, iż chociaż w ludzkiej pamięci dochodzi do zatarcia znaczenia słowa, używanego do określenia różnych form krajobrazu, to ludzie po wielu latach, czasami pod wpływem nowego spojrzenia, do którego może dochodzić w wyniku zmian osadniczych, nadają tym samym formom nazwy, oddające ich charakterystyczne cechy. Nazwy te, choć mogą być utworzone w innym języku, ponownie ukazują immanentne (takie, które nie wynikają z działań zewnętrznych, tkwiących w naturze czegoś – przyp.red.). Do takiej sytuacji doszło w Stęszewie, gdy w czasie II wojny światowej niemieccy okupanci postanowili nadać polskim miejscowościom niemieckie nazwy. W przypadku Stęszewa nie chodziło tylko o zmianę jej zapisu, ale o nadanie nazwy całkowicie nowej. I tak w okupowanej Polsce Stęszew został przemianowany na Seenbrück. W internecie można znaleźć zdjęcia biletów kolejowych umożliwiających podróż do miejscowości o tak brzmiącej nazwie, czy też zdjęcia kapsli używanych przez tamtejszy lokalny browar. Potwierdzenie tego faktu można znaleźć również w niemieckojęzycznej wersji Wikipedii oraz w zasobach dokumentów niemieckich pochodzących z czasów II wojny światowej, zamieszczonych na stronie Instytutu Zachodniego.
Niemiecka nazwa składała się z połączenia dwóch słów seen i brück. Pierwsze słowo to liczba mnoga od słowa jezioro, drugie oznacza most. Można zatem przetłumaczyć tę nazwę jako jeziorny most. W tej nazwie wyraźnie wybrzmiewa dogodna droga przebiegająca między jeziorami czyli to samo, co nasi przodkowie zawarli w nazwie Stężewo/Stęszewo.
Do dzisiejszego dnia Stęszew rozwija się dzięki temu atrakcyjnemu pod względem komunikacyjnym położeniu. Właśnie tędy, oprócz ważnych dróg o znaczeniu regionalnym tj. drodze wojewódzkiej nr 311 i 306 oraz drodze krajowej nr 32 łączącej województwa wielkopolskie i lubuskie i prowadząca aż do zachodniej granicy kraju, przebiega linia kolejowa nr 357 Sulechów-Poznań. Najważniejszym jednak szlakiem komunikacyjnym, wykorzystującym dogodne przejście między jeziorami, jest droga ekspresowa S5. Łączy ona Wrocław, Poznań, Gniezno i Bydgoszcz oraz trzy największe rzeki Polski; Odrę, Wartę i Wisłę. Jej przebieg pokrywa się w znacznym stopniu z prastarym szlakiem dalekosiężnej wymiany handlowej zwanym bursztynowym, łączącym wybrzeża Adriatyku i Morza Bałtyckiego.
Stęszew zatem ma znaczenie i to nie tylko to etymologiczne, ale również dla poprawnego zrozumienia dziejów naszego regionu. Wraz z kupcami przemierzającymi pradawne szlaki handlowe, docierały do nas z odległego centrum cywilizacyjnego, położonego w basenie Morza Śródziemnego, bodźce kulturowe, które wpływały na rozwój rzemiosła i sztuki. Przyjdzie jeszcze czas na poszukanie materialnych pozostałości tej działalności, lecz my musimy wracać do Mosiny, gdzie po drodze w pradzieje czeka nas jeszcze kilka zagadek do rozwiązania.
Tomasz Kaczmarek
Cykl artykułów „Pradzieje Mosiny i okolic”:
-
- Czy Mosina coś znaczy? (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 1)
- Tajemnicze słowa, Pożegowo i Osowa (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 2)
- Skrzynka na Kociołek (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 3)
- Skradziona wyspa (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 4)
- Stęszew też ma znaczenie (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 5)
- Ruda z Dymaczewa (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 6)
- Przez Krosna ku Mosinie (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 7)
- Osadnicy znad mosińskiej granicy (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 8)
- U zarania (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 9/1)
Tagi: Brodnica, Dymaczewo, gmina Mosina, Górka, historia, Pradzieje Mosiny i okolic, Stęszew, Trzebaw, Wielkopolski Park Narodowy, Witobel
Wasze komentarze (1)
Z wielką przyjemnością czytam teksty Pana Tomasza Kaczmarka. Gratuluję i czekam na więcej!